Rosja nie jest krajem, któremu można ufać, ani który podziela te same wartości i cele z punktu widzenia zasad demokracji, co państwa euroatlantyckie” – powiedział prezydent Andrzej Duda.

W rozmowie z dziennikiem „Financial Times” dodał, że:

To jest inny kraj. To kraj, który od lat pokazuje, że jego imperialne ambicje powróciły”.

Prezydent RP w rozmowie z gazetą wezwał UE do zaostrzenia sankcji wobec Rosji w związku z aresztowaniem oraz uwięzieniem Aleksieja Nawalnego.

Jak zaznaczył Duda:

Nie ma innego pokojowego narzędzia do wywierania presji na państwo, które łamie zasady prawa międzynarodowego. Prymat prawa międzynarodowego jest tu fundamentalny. Dopóki prawo międzynarodowe jest przestrzegane, nie ma wojny. Jeśli prawo międzynarodowe jest łamane, efektem tego jest zawsze konflikt”.

Polski prezydent zaznaczył, że jedynym sposobem na uniknięcie konfliktu jest wymuszenie przestrzegania prawa międzynarodowego, a to zrobić można tylko poprzez sankcje. Dodał, że Polska jest gotowa do pomocy w budowaniu konsensusu co do tej kwestii.

Jednym z najlepszych sposobów wywierania presji na Kreml – mówił dalej Andrzej Duda – jest ograniczenie możliwości gospodarczego funkcjonowania Gazpromu na terenie Unii Europejskiej, szczególnie jeśli chodzi o zawieranie nowych inwestycji.

dam/PAP,Fronda.pl