W Juracie zakończył się dwudniowy szczyt Grupy Wyszehradzkiej, którym zainaugurowano obchody 30-lecia współpracy. Z prezydentami Czech, Słowacji i Węgier Andrzej Duda rozmawiał m.in. na temat polityki energetycznej.

Na kończącej szczyt, wspólnej konferencji prasowej prezydent Andrzej Duda przypomniał, że Grupa Wyszehradzka została powołana, aby dzięki współpracy szybciej zbliżyć się do Europy Zachodniej pod względem gospodarczym, ekonomicznym i politycznym, a także wzmocnić bezpieczeństwo poprzez udział w NATO.

Na zakończonym szczycie prezydenci skupili się przede wszystkim na kwestii walki z pandemią koronawirusa. Prezydent podkreślił, że rozmawiano m.in. o szczepieniach. Prezydenci debatowali również nad bezpieczeństwem energetycznym i kwestiami związanymi z ochroną klimatu.

- „Nikt z nas nie miał wątpliwości, że musimy chronić środowisko naturalne, że musimy podejmować działania dotyczące ochrony klimatu, starać się zrealizować je jak najszybciej, ale równocześnie akcentowaliśmy, że musi to być zrobione w sposób rozsądny” – podkreślił Andrzej Duda.

Jak mówił, w rozmowach wskazywał na konieczność „sprawiedliwej transformacji, która „uwzględnia interes społeczny” oraz ochronę miejsc pracy.

- „Dziękuję za tę wymianę poglądów; ona zawsze pomaga nam wypracować stanowiska i nawet jeśli są różnice zdań, to ważne jest, że rozmawiamy o nich, że argumentujemy i że w związku z tym wiemy, czego możemy się nawzajem po sobie spodziewać” – zakończył.

kak/PAP