Skąd biorą się napięcia pomiędzy Polską a Brukselą? Na antenie TV Trwam prof. Mieczysław Ryba wyjaśnił, że unijny establishment dąży do stworzenia superpaństwa według ideologii gender. Dlatego eurokraci dążą do pozbawienia podmiotowości Polski, aby narzucić nam swoją rewolucyjną ideologię.

Odnosząc się do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z ub. czwartku, którym sędziowie potwierdzili nadrzędność Konstytucji RP wobec prawa unijnego, prof. Ryba wskazuje, że jest to odpowiedź na ostatnie działania unijnych instytucji, które uzurpowały sobie poza traktatowe kompetencje. Zaznaczył, że działania Komisji Europejskiej i Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej były niezgodne z zasadami, na jakich Polska w 2004 roku przystąpiła do wspólnoty.

- „Tworzy się superpaństwo nie na zasadzie, że państwa członkowskie rezygnują z części swoich kompetencji na rzecz instytucji unijnych, lecz chciano na zasadzie uzurpatorskiej nadać nowe kompetencje instytucjom unijnym”

- podkreślił.

- „Politycy unijni, a zwłaszcza niemieccy, chcą tworzyć nowe superpaństwo według ideologii gender, rewolucji seksualnej i rewolucji kulturowej, przez co chcą pozbawić podmiotowości kraje takie jak Polska, by narzucić im ideologię rewolucyjną”

- dodał.

Odnosząc się natomiast do oburzenia polskiej opozycji na orzeczenie TK historyk ocenił, że część polskich polityków dba nie o dobro Polski, a o interesy państw zachodnich.

- „To jest rzecz skandaliczna. Donald Tusk wzywa do demonstracji przeciwko polskiemu Trybunałowi Konstytucyjnemu, który orzeka o wyższości polskiej konstytucji nad prawem unijnym, czyli orzeka o polskiej suwerenności w stosunku do Brukseli”

- podkreślił gość TV Trwam.

kak/radiomaryja.pl