"Ministerstwo Rolnictwa zrealizowało w ostatnim roku 17 różnych przedsięwzięć na rzecz rolnictwa spośród 24 z listy obietnic Polskiego Stronnictwa Ludowego, które PSL składało, gdy współrządziło krajem" - powiedział na konferencji prasowej minister rolnictwa, Krzysztof Jurgiel.

Jurgiel skierował w tej sprawie list do prezesa PSL, Władysława Kosiniaka-Kamysza. "Politycy PSL mówią, że wszystko jest źle, że nic się nie dzieje, więc ja wskazuję, że zrealizowaliśmy część ich obietnic; na 24 – 17, żeby już tych kłamstw nie powtarzali" - powiedział Jurgiel.

Minister mówił następnie, że PSL nie ma rzeczywistego programu dla wsi. PiS, owszem - ogłosiło program "Nowoczesna polska wieś", który rozpisany jest na cztery lata i pozwoli w istotnny sposób pomóc polskim rolnikom.

Jurgiel wymienił w liście do Kosiniaka-Kamysza zrealizowane przez PiS obietnice PSL.

Minister napisał również w liście do Władysława Kosiniaka-Kamysza, że 11 mld zł z 23 mld zł przeznaczonych na program Rodzina 500 plus trafia do rodzin na wsiach.

Mówiąc krótko, choć tego min. Jurgiel nie powiedział, PSL jest już nikomu niepotrzebne. To Prawo i Sprawiedliwość dba dziś o polskich rolników. Nie dlatego, że jest partią rolniczą. Jest partią polską - a to oznacza, że wspiera polską wieś!

ol/RadioMaryja.pl, Fronda.pl