Polska od 1939 roku była pod okupacją Niemiec i ZSRR. Niemiecka okupacja skończyła się w 1945, sowiecka trwała do 1993, kiedy to Armia Czerwona przemianowana na rosyjską opuściła granice Polski. Niemcy mają tyle kultury osobistej, by nie domagać się ochrony dla pomników niemieckich okupantów Polski. Rosjanie są tak bezczelni, że domagają się ochrony dla pomników sowieckich okupantów naszego kraju, odpowiedzialnych za mordowanie polskich patriotów.

Jak można się dowiedzieć na rosyjskim portalu dla Polaków Sputnik (w artykule „Ambasador Andriejew: Rosja zażąda od Polski ukarania tych, którzy sprofanowali pomnik marszałka”) „ambasada Rosji zażąda od polskich władz znalezienia i ukarania winnych zbezczeszczenia pomnika marszałka Konstantego Rokossowskiego, poinformował w piątek RIA Novosti ambasador Federacji Rosyjskiej w Polsce Siergiej Andriejew”.

Ambasador Rosji wyraził oburzenie i zdecydowany protest z powodu zniszczenia pomnika sowieckiego stalinowskiego okupanta, współodpowiedzialnego za mordowanie polskich patriotów. Dodatkowo rosyjski dyplomata potępił „zaprzeczaniu misji wyzwoleńczej Armii Czerwonej, próby zrównania Związku Radzieckiego z hitlerowskimi Niemcami”.

Pomnik stalinowskiego okupanta odpowiedzialnego za mordowanie polskich patriotów Rokossowskiego skradziono w Legnicy i pozbawiono głowy.

Rosyjski portal dla Polaków Sputnik to część MIA „Rossiya Segodnya”. Jak można się dowiedzieć z Wikipedii „Federalne Państwowe Zjednoczone Przedsiębiorstwo Międzynarodowa Agencja Informacyjna »Rossija siegodnia«” to „rosyjskie rządowe przedsiębiorstwo medialne utworzone 9 grudnia 2013 r. dekretem prezydenta Rosji Władimira Putina w sprawie „podwyższenia poziomu efektywności państwowych środków masowego przekazu".

Na stronie portalu „Dzieje pl.” należącego do Muzeum Historii Polski w artykule „50 lat temu zmarł Konstanty Rokossowski, sowiecki marszałek z Warszawy” Michał Szukała stwierdził, że Konstanty Rokossowski „nominowany przez komunistów marszałkiem Polski jest jednym z symboli zniewolenia i sowietyzacji PRL w okresie stalinowskim”.

Rokossowski „po wybuchu rewolucji bolszewickiej wstąpił do Armii Czerwonej” gdzie szybko zrobił karierę. „Po wojnie Rokossowski został dowódcą Północnej Grupy Wojsk Armii Czerwonej, której głównym zadaniem była faktyczna okupacja Polski. Stalin potrafił wykorzystać polskie pochodzenie swojego marszałka. W listopadzie 1949 r. podporządkowany ZSRS rząd „Polski Ludowej” powołał Konstantego Rokossowskiego na urząd ministra obrony narodowej, mianując go równocześnie na stopień marszałka Polski. Łącząc funkcję ministra obrony narodowej (1949–1956), wicepremiera (1952–1956) i członka Biura Politycznego PZPR, Rokossowski pracował przede wszystkim nad włączeniem armii polskiej w struktury sowieckiego systemu militarnego i jej przygotowaniem do działań w przyszłym konflikcie między komunistycznym Wschodem a demokratycznym Zachodem. W okresie jego rządów lawinowo rosły wydatki zbrojeniowe podnoszącego się z ruin kraju”.

Cytowany w artykule na stronie „Dzieje pl” dr Jarosław Pałka stwierdził, że Rokossowski: „przede wszystkim był komunistą, był żołnierzem oddanym nowemu państwu robotniczemu: Związkowi Sowieckiemu”. Rokossowski „nie rozumiał polskich realiów i realizował przede wszystkim sowiecką politykę uzależniania Polski od ZSRS”.

Sam Rokossowski stwierdził „Wraz z Armią Radziecką stać będziemy ma straży pokoju, którego orędownikiem i obrońcą jest wielki Stalin”. Dla Polaków Rokossowski był „symbolem podporządkowania Polski Związkowi Sowieckiemu. Według dr. Jarosława Pałki za czasów Rokossowskiego „doszło do postępującej sowietyzacji dowództwa armii polskiej: wyższe stanowiska obejmowali oficerowie przysyłani z Moskwy. Rokossowski ponosi też odpowiedzialność za powstanie Wojskowego Korpusu Górniczego – brygad pracy przymusowej, do których kierowano dziesiątki tysięcy domniemanych wrogów systemu”.

Jak przypomina portal Dzieje pl. „w czerwcu 1956 r. Rokossowski był inicjatorem użycia armii do tłumienia wystąpień robotniczych w Poznaniu, a kilka miesięcy później, gdy ważyły się losy polskiego Października, nakazał wyprowadzenie części polskich oddziałów z koszar w celu wsparcia działań Północnej Grupy Wojsk sowieckich. Był także w składzie delegacji witającej przybyłego do Warszawy Nikitę Chruszczowa, który zamierzał powstrzymać przejęcie władzy przez Gomułkę. Podczas gorących rozmów, kiedy do Warszawy docierały informacje o posuwających się w stronę stolicy sowieckich czołgach, Chruszczow wydawał bezpośrednie rozkazy „marszałkowi Polski”. W wypadku interwencji sowieckiej Rokossowski prawdopodobnie utraciłby możliwość dowodzenia większością jednostek WP, które przystąpiłyby do rozpaczliwej walki z Sowietami. Powszechna niechęć społeczna i polityczna wobec osoby Rokossowskiego jako symbolu uzależnienia PRL od ZSRS skłoniła ekipę Gomułki do odwołania go ze wszystkich stanowisk partyjnych i państwowych. 20 października 1956 r. Rokossowski nie został wybrany do nowego Biura Politycznego KC PZPR. 10 listopada odwołano go z funkcji ministra. Rozgoryczony marszałek odrzucił oferowane mu przez władze polskie prawo stałego pobytu w Polsce i wrócił do ZSRS. Z Warszawy wyjeżdżał w polskim mundurze. Wraz z nim do ZSRS udało się ok. 500 sowieckich doradców”.

W latach 1958–1962 Rokossowski pełnił funkcję wiceministra obrony ZSRS oraz dowódcy Zakaukaskiego Okręgu Wojskowego. Do końca życia utrzymywał kontakty z siostrą mieszkającą w Warszawie. Zmarł 3 sierpnia 1968 r. i został pochowany na cmentarzu pod murami Kremla – w miejscu pochówku postaci najbardziej zasłużonych dla ZSRS. Jest doceniany również w postsowieckiej Rosji. W 2015 r. premier Rosji Dmitrij Miedwiediew odsłonił w Moskwie pomnik Konstantego Rokossowskiego.

Jan Bodakowski