Incydent, do jakiego doszło w środę wieczorem w Sejmie, wzbudził zainteresowanie rosyjskich mediów. „Były minister spraw wewnętrznych Sienkiewicz przyszedł do Sejmu pijany” – pisze rosyjska agencja RIA Novosti.

W środę Sejm debatował nad wnioskiem Platformy Obywatelskiej o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sportu Kamila Bortniczuka. Pod koniec sesji plenarnej na salę wszedł niespodziewanie Bartłomiej Sienkiewicz z Koalicji Obywatelskiej, który podszedł do Borysa Budki. Były lider PO natychmiast wstał z krzesła i zdecydowanym gestem wskazał byłemu szefowi MSWiA drzwi. Później pomógł mu opuścić salę. Nie było to jednak proste. Po drodze Sienkiewicz potknął się o nogi posła Piotra Borysa. Kiedy był już blisko wyjścia postanowił jeszcze „przybić piątkę” z poseł Marzeną Okłą-Drewnowicz. Miał jednak wyraźne problemy z trafieniem w jej dłoń.

Incydent wzbudził zainteresowanie rosyjskiej propagandy.

- „Były minister spraw wewnętrznych Bartłomiej Sienkiewicz, członek Platformy Obywatelskiej, znalazł się w centrum skandalu po tym, jak w środę wieczorem pojawił się pijany na posiedzeniu Sejmu”

- donosi RIA Novosti.

Sam Bartłomiej Sienkiewicz do sprawy odniósł się dopiero w czwartek. Pytany przez dziennikarzy stwierdził, że cała sprawa jest „kampanią przeciwko opozycji”, w której nie weźmie udziału.

- „Nie wezmę w niej udziału i nie będę jej ani komentował, ani o tym mówił, ponieważ nie będę pomagał autorom tej kampanii i to jest wszystko, co mam do powiedzenia”

- stwierdził.

kak/RIA Nowosti, Tysol.pl