Często zapominamy, że na początku listopada tak naprawdę obchodzimy dwa dni świąteczne, z których to ten drugi jest poświęcony zmarłym czekającym w czyścu na ukończenie swej drogi zbawienia. Oto kilka najważniejszych faktów o dzisiejszym (i jutrzejszym święcie).

Uroczystość Wszystkich Świętych nie jest „Świętem Zmarłych”. 1 listopada Kościół cieszy się z faktu, że bardzo wielu zmarłych przebywa u Boga w niebie. W odróżnieniu od tej uroczystości, następnego dnia – 2 listopada – wspomina się wszystkich wiernych zmarłych. Jest to dzień modlitwy za tych, którzy w czyśćcu przygotowują się do chwały nieba.

Uroczystość Wszystkich Świętych


W dniu Wszystkich Świętych wspomina się nie tylko osoby oficjalnie uznane za święte, ale przede wszystkim ludzi, których życie nacechowane było świętością. Jest to także święto wszystkich, dla których celem jest życie prowadzące do zbawienia. Uroczystość ta ma charakter bardzo radosny.

W pierwszych wiekach chrześcijaństwa w Kościele nie wspominano świętych. Najwcześniej zaczęto oddawać cześć Matce Bożej. Potem kultem otoczono męczenników, nawiedzając ich groby w dniu narodzin dla nieba, czyli w rocznicę śmierci. W IV wieku na Wschodzie obchodzono jednego dnia wspomnienie wszystkich męczenników. Z czasem zaczęto pamiętać o świątobliwych wyznawcach: papieżach, mnichach i dziewicach. Większego znaczenia uroczystość Wszystkich Świętych nabrała za czasów papieża Bonifacego IV (+ 615), który zamienił pogańską świątynię, Panteon, na kościół Najświętszej Maryi Panny i Wszystkich Męczenników. Grzegorz III w 731 przeniósł tę uroczystość na 1 listopada, a w 837 papież Grzegorz IV rozporządził, aby odtąd 1 listopada był dniem poświęconym pamięci nie tylko męczenników, ale wszystkich świętych Kościoła katolickiego. Jednocześnie na prośbę cesarza Ludwika Pobożnego rozszerzono to święto na cały Kościół.

Uroczystość Wszystkich Świętych przypomina prawdę o powszechnym powołaniu do świętości. Każdy z wierzących, niezależnie od konkretnej drogi życia: powołania do małżeństwa, do kapłaństwa czy zakonu, do życia w samotności, został wezwany do świętości. Tej pełni człowieczeństwa nie można osiągnąć własnymi siłami. Konieczna jest pomoc łaski Bożej, czyli życzliwość Boga. Teologia wskazuje, iż każdy otrzymał dar zbawienia, bo Jezus Chrystus złożył ofiarę za wszystkich ludzi. Od nas jednak zależy, w jakim stopniu przyjmiemy od Boga dar świętości.

Od 1-8 listopada można uzyskać odpust zupełny za nawiedzenie cmentarza pod następującymi warunkami:

1) pobożne nawiedzenie kościoła lub kaplicy,
2) odmówienie „Ojcze nasz” i „Wierzę w Boga”,
3) dowolna modlitwa w intencji papieża,
4) spowiedź i Komunia Święta.

W pozostałe dni roku za nawiedzenie cmentarza pozyskuje się odpust cząstkowy.

Wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych


Zaraz po uroczystości Wszystkich Świętych Kościół obchodzi wspomnienie Wszystkich Wiernych Zmarłych. Dzień Zaduszny to czas szczególnej modlitwy do Boga za zmarłych o to, by mieli udział w Chrystusowym zwycięstwie nad śmiercią.

Obchody Dnia Zadusznego zapoczątkował w chrześcijaństwie w roku 998 św. Odylon, opat z Cluny, jako przeciwwagę dla pogańskich obrządków czczących zmarłych. Na dzień modłów za dusze zmarłych – stąd nazwa „Zaduszki” – wyznaczył pierwszy dzień po Wszystkich Świętych. W XIII wieku ta tradycja rozpowszechniła się w całym Kościele katolickim. W XIV wieku zaczęto urządzać procesje na cmentarz do czterech stacji. Przy stacjach odmawiano modlitwy za zmarłych i śpiewano pieśni żałobne. Piąta stacja odbywała się już w kościele, po powrocie procesji z cmentarza. W Polsce tradycja Dnia Zadusznego zaczęła się tworzyć już w XII wieku, a z końcem XV wieku była znana w całym kraju. W 1915 r. papież Benedykt XV, na prośbę opata benedyktynów zezwolił, aby tego dnia każdy kapłan mógł odprawić trzy msze: w intencji poleconej przez wiernych, za wszystkich wiernych zmarłych i według intencji papieża.

Cały listopad jest czasem szczególnej pamięci o zmarłych. Modlitwy, możliwość uzyskania odpustu za dusze zmarłych wedle wiary Kościoła pomagają zmarłym opuścić czyściec i dostąpić chwały nieba.


źródło: glosojcapio.pl