Dzisiaj rano na profilu FB aktywu „Stop Bzdurom” pojawił się wpis, z którego wynika, że w związku akcją zdewastowania murów budynku Ministerstwa Edukacji Narodowej, do którego doszło kilka dni temu, policja weszła o godz. 6.00 do mieszkania jednej z aktywistek.

- Aktywistce przeszukano mieszkanie, a ją samą zatrzymano do czynności prowadzonych w jednej z warszawskich prokuratur – czytamy na profilu na Facebooku „Stop bzdurom”.

A także:

- O godzinie 10:00, w warszawskiej prokuraturze rejonowej dla warszawy - śródmiescie (Krucza 38/42) odbędzie się przesłuchanie aktywistki LGBTQ+ w sprawie imion, które pojawiły się na fasadzie MEN. Przypomnijmy te imiona: Milo, Michał, Zuza, Wiktor, Kacper.

Oraz:

- Możecie do nas dołączyć i okazać swoje wsparcie. Możecie przynieść swoje flagi, bębny czy choćby garnki. Możecie wykrzykiwać imiona tych właśnie osób, których już z nami nie ma.

Jeśli planujecie przyjść, pamiętajcie o bezpieczeństwie. Jeśli zobaczycie, że dzieje się coś niedobrego - np. policja kogoś kontroluje lub zatrzymuje - reagujcie, dawajcie znac dookoła i spisujcie dane tej osoby!

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz w rozmowie z PAP potwierdziła zatrzymanie aktywistki.

 

mp/pap/facebook