Janusz Korwin-Mikke odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego. Do sądu w Warszawie trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko niemu. Chodzi o zdarzenie z lipca zeszłego roku. Korwin-Mikke uderzył wówczas Boniego w twarz.

Akt oskarżenia trafił w poniedziałek, 29 czerwca, do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia. Prokuratura postawiła Januszowi Korwin-Mikkemu zarzut z art. 222, paragraf 1, Kodeksu karnego.

- W toku dochodzenia ustalono, iż w dniu 11 lipca 2014 roku, Janusz Korwin-Mikke w Pałacu Przezdzieckich w Warszawie naruszył nietykalność cielesną funkcjonariusza publicznego – posła do Parlamentu Europejskiego – poprzez uderzenie go ręką w twarz - tłumaczy portalowi onet.pl Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Okręgowej.

- Z materiału dowodowego wynika, iż do powyższego zdarzenia doszło podczas organizowanego przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych oficjalnego spotkania polskich posłów do Parlamentu Europejskiego, zaś cel tego spotkania pozostawał w bezpośrednim związku ze sprawowaniem mandatu przez eurodeputowanych. Do naruszenia nietykalności doszło więc podczas pełnienia obowiązków służbowych przez pokrzywdzonego – dodaje Przemysław Nowak.

Lider partii KORWiN został przesłuchany w charakterze podejrzanego. - Janusz Korwin-Mikke nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa.

- Spoliczkowanie nie jest przestępstwem, a czynnością dehonorującą człowieka – uważa szef KORWiN.

Przestępstwo, o które podejrzany jest Korwin-Mikke, zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat trzech.

KJ/Onet.pl