
04.08.14, 15:19fot. Flickr
W 2018 roku zabraknie pieniędzy na emerytury
„Mimo przejęcia przez ZUS aktywów od OFE, w dłuższej perspektywie, bez wsparcia z budżetu państwa, może brakować pieniędzy na wypłaty emerytur” – powiedział Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK.
Jedną z przyczyn braku pieniędzy na wypłatę świadczeń emerytalnych ma być masowa emigracja Polaków na Zachód, co zdecydowanie zmniejsza wpływu ZUS-u. Rodzi się ponadto bardzo mało dzieci, a to oznacza, że wkrótce będzie zbyt mało pracujących obywateli w stosunku do emerytów. Wtedy ZUS sięgnie do głębokich rezerw państwa.
Tak czy inaczej ZUS już od kilku lat wykorzystuje środki Funduszu Rezerwy Demograficznej, który został powołany w celu zabezpieczenia systemu emerytalnego. Fundusz miał zostać wykorzystany dopiero, gdy w Polsce więcej osób będzie pobierało emerytury, niż płaciło składki.
bjad/wpolityce/wsumie/fakt
Komentarze
W mediach mętnego nurtu zaraz pojawią się głosy, że to oczywiście wina PiSTuskoluby w natarciu.dopiero w 2018 roku
to nie jest jeszcze tak źle (ironia)
im szybciej padnie to skorumpowane złodziejskie państwo tym lepiej@airwolf
Bingo! Wreszcie napisałeś coś sensownego, gratulacje!w Sejmie w dniu 9 czerwca 2014 roku wszystkie partie jak z lewa tak i z "prawa" z PiS na czele przegłosowały EMERYTURY I RENTY DLA ŻYDÓW ZA HITLEROWSKIE HOLOKAUST I REŻIM STALINOWSKI PŁATNY PRZEZ POLSKI ZUS.Może dlatego ,że ZUS za mało wydał na system informatyczny i zatrudnia zbyt mało pracowników sprawdzających wyliczenia przy pomocy liczydeł . Jedyne rozwiązanie to pożyczyć serwery od PKW i zatrudnić dodatkowych specjalistów po odpowiednim przeszkoleniu ,co pewnie spowoduje wzrost wypłat o 300% dla wszystkich (*)
(*) z którymi premier grywa w piłkę .To już wiadomo od dawna, ciekawie byłoby poczytać o jakimś sensownym rozwiązaniu.Jest także taka możliwość , podwajać zatrudnienie w ZUS ,co miesiąc . Spowoduje to lawinowy wzrost ilości płatników i wypracowywanych przez nich składek ,o sposobie zagospodarowania niechybnie powstałej nadwyżki w systemie porozmawiają minister MSW i prezes NBP w Amber Room .I pomyśleć, że w 1989 r. Białoruś to w porównaniu z Polską było zadupie. Głód, smród i ubóstwo. Potem u nich władzę objął A. Łukaszenka, a u nas reformował gospodarke L. Balcerowicz.
Ale czegoś tu nie rozumiem. Przecież kilka dni temu na Frondzie była informacja, że Polska należy do najbogatszych państw świata?@Tomcat Zapewne nawet ,gdyby nawet manna zaczęła z nieba padać ,to Kiszczak i resortowi koledzy oskarżaliby o zaśmiecanie trawników . " Jedną z przyczyn braku pieniędzy na wypłatę świadczeń emerytalnych ma być masowa emigracja Polaków na Zachód, co zdecydowanie zmniejsza wpływu ZUS-u. "
Tere fere.
Gdyby zostali w kraju, w niczym by to sytuacji ZUS-u nie poprawiło; albo byli by na bezrobociu, albo tyrali za tak marne grosze, że odprowadzane składki i tak nie miały by większego znaczenia.
***
" ZUS już od kilku lat wykorzystuje środki Funduszu Rezerwy Demograficznej, który został powołany w celu zabezpieczenia systemu emerytalnego. "
To jest właśnie główny powód tego, że zabraknie kasy na wypłatę emerytur.
Dorobek kilku pokoleń Polaków został wyprzedany za grosze, a pozyskane środki są przejadane. Wcale nie idą na wypłatę świadczeń emerytalnych, ale na utrzymanie jaśnie panującej władzy.Tuskowy matoł powinien już dawno zawisnąć