Na sejmowej mównicy stanowisko KO przedstawił poseł Mariusz Popielarz. Jak wynika z relacji Adama Czarneckiego, działacza społecznego i inicjatora akcji #StoimyDlaCPK, poseł określił projekt ustawy jako „propagandowy, manipulujący i zły”.

– Program CPK jest cały czas realizowany, więc nie ma sensu zajmować się propagandowym i megalomańskim projektem. Chcecie gigantomanii i megalomanii – miał stwierdzić Popielarz, podkreślając, że nie ma czasu na analizę szczegółów dokumentu.

Decyzja Koalicji Obywatelskiej spotkała się z krytyką zwolenników projektu. Prezes stowarzyszenia „Tak dla CPK” Maciej Wilk wyraził rozczarowanie działaniami klubu KO, zarzucając mu brak zrozumienia strategicznego znaczenia inwestycji dla Polski. Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak również odniósł się do sprawy, zwracając uwagę na polityczne motywy stojące za wnioskiem.

Centralny Port Komunikacyjny to ambitny, ale realny projekt, zakładający budowę nowoczesnego węzła transportowego, który ma zintegrować komunikację lotniczą, kolejową i drogową w Polsce. Zwolennicy wskazują na konkretne korzyści gospodarcze i strategiczne dla kraju. Przeciwnicy, w tym część polityków KO, krytykują projekt jako kosztowny i nadmiernie rozbudowany.