Szczegóły sprawy opisał poseł PiS Michał Moskal.

- „Spółka PKP Intercity sama stworzyła dyskryminujący polskich producentów opis przedmiotu zamówienia, ministerstwo infrastruktury zarzeka się, że nie brało w tym udziału. Ponadto, jak stwierdza Piotr Malepszak opis przedmiotu zamówienia ma odzwierciedlać aktualne oczekiwania i zapotrzebowanie PKP IC na konkretne pojazdy kolejowe”

- wyjaśnił na X.com.

Chodzi o zakup 72 pociągów za 17 miliardów złotych. Wedle polityków opozycji, przetarg nie został objęty tarczą antykorupcyjną Centralnego Biura Antykorupcyjnego i został skonstruowany w taki sposób, by wykluczyć z niego polskich przedsiębiorców.

- „Okazuje się, że z tego przetargu wyeliminowani zostali polscy producenci”

- powiedział poseł Roman Fritz z Konfederacji, który podjął interwencję poselską w siedzibie PKP.