O dofinansowaniu CPK przewodniczący PO poinformował przed dzisiejszym posiedzeniem Rady Ministrów.
- „Podjąłem decyzję o przekazaniu 3,5 miliarda złotych na prace przygotowawcze do Centralnego Portu Komunikacyjnego. To są papiery skarbowe i te pieniądze dofinansują spółkę”
- oświadczył.
Stwierdził, że ta decyzja powinna „rozwiać wątpliwości czy dezinformacje dotyczące przyszłości projektu”.
Premier nie dodał jednak, że zgodnie z przyjętymi wcześniej założeniami, w tym roku rządzący powinni przeznaczyć na inwestycję 9,5 mld zł.
- „To mniej niż połowa środków, które powinny być przekazane w tym roku zgodnie z obowiązującym wieloletnim planem finansowym CPK”
- zauważył na X.com poseł Marcin Horała.
- „Ale nie o samo przekazywanie środków chodzi, tylko o ich wydawanie na konkretne prace. Niedawno Maciej Lasek chwalił się podpisaniem w tym roku kontraktów na aż… 650 mln złotych. Tym samym osiągnął efektywność realizacji planu wieloletniego na poziomie 8%. A dziś przekazane środki starczyłyby na 5 lat dalszych prac w tym tempie, gdyby nie to, że… większość podpisanych umów to był początek tego roku czyli realizacja rozpisanych jeszcze przez nas przetargów. Potem tempo wyraźnie spadło”
- dodał b. pełnomocnik rządu ds. CPK.
Łaskawca. Tymczasem realia:
— Marcin Horała (@mhorala) November 26, 2024
1️⃣ To mniej niż połowa środków, które powinny być przekazane w tym roku zgodnie z obowiązującym wieloletnim planem finansowym CPK.
2️⃣ Ale nie o samo przekazywanie środków chodzi, tylko o ich wydawanie na konkretne prace. Niedawno Maciej Lasek chwalił… https://t.co/cAnIXptq6g