„Ponieważ jestem ministrem edukacji, a nade wszystko mam wychowanie z Polskiego Domu z Goszczanowa, to nie odpowiem Panu Prezydentowi Jackowi Jaśkowiakowi adekwatnie do jego wypowiedzi” – napisał w mediach społecznościowych minister edukacji i nauki.

„Przemilczę to, dziękując, że jednak nie będziecie szantażować dzieci i ich rodziców nauką zdalną” - skonstatował prof. Czarnek nie odpowiadając na zaczepki zwanego w Poznaniu „tęczowym” - Jacka Jaśkowiaka.