Do katastrofy doszło w czasie prób przed Międzynarodowymi Pokazami Lotniczymi AirShow. W pewnym momencie polski F-16 zaczął z dużą prędkością lecieć w kierunku ziemi, ostatecznie się rozbijając. Pilot nie zdążył się katapultować i zginął na miejscu.

- „Jestem na miejscu tragedii. W katastrofie samolotu F-16 zginął pilot Wojska Polskiego - oficer, który zawsze służył Ojczyźnie z oddaniem i wielką odwagą”

- napisał w mediach społecznościowych wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

- „Składam hołd Jego pamięci. Rodzinie i bliskim składam najgłębsze wyrazy współczucia. To wielka strata dla Sił Powietrznych i całego Wojska Polskiego”

- dodał.

Kondolencje najbliższym za pośrednictwem mediów społecznościowych złożył już też prezydent Karol Nawrocki, który przyjmuje dziś w Warszawie przywódców państw regionu Morza Bałtyckiego.

- „Dotarła do mnie bardzo smutna wiadomość o katastrofie samolotu F-16, w której zginął polski pilot. Składam najszczersze wyrazy współczucia Najbliższym. Wieczny odpoczynek racz Mu dać, Panie”

- napisał.

Wedle nieoficjalnych doniesień Polsat News, na miejsce katastrofy udaje się również premier Donald Tusk.

- „W katastrofie samolotu F-16 zginął polski pilot. Cześć Jego pamięci! Rodzinie i bliskim składam z całego serca najgłębsze wyrazy współczucia”

- napisał szef rządu na X.com.