Rada Ministrów przyjęła dziś wstępną wersję ustawy budżetowej na przyszły rok. Zakłada ona, że dochody budżetu państwa wyniosą w 2026 roku 647 mld zł, a wydatki - 918,9 mld zł. Rządzący zakładają więc deficyt w wysokości 271,7 mld zł.

Projekt skomentował w rozmowie z portalem wPolityce.pl były szef Rządowego Centrum Analiz prof. Norbert Maliszewski, który zwrócił uwagę, że „mamy do czynienia z ogromną dziurą Tuska”.

- „Okazuje się, że rząd nie zamierza działać w taki sposób, aby ograniczać zagrożenie związane z tym, że zadłużamy się. Działań służących konsolidacji finansów państwa nie ma”

- powiedział.

Zwrócił też uwagę, że kolejny przygotowany przez rząd Donalda Tuska budżet nie przewiduje realizacji obietnic złożonych w czasie kampanii przed wyborami parlamentarnymi.

- „Ten budżet pokazuje rekordowy brak wiarygodności. Pamiętamy, że w 2023 roku dla wielu ludzi, także dla tych nie będących ekonomistami, ale takich, którzy przyglądają się polityce, oczywistym było, że te 100 konkretów na 100 dni Tuska było kłamstwem i manipulacją. I widzimy projekt budżetu na kolejny rok, czyli trzeci rok ich rządów i realizacji owych obietnic nie ma ani śladu”

- zauważył.

Prof. Maliszewski wskazał ponadto na rozbieżności pomiędzy tegoroczną ustawą budżetową a faktycznym zarządzaniem środkami publicznymi.

- „Oni chwalą się, że deficyt planowany na przyszły rok jest mniejszy niż tegoroczny, tylko widać, że już ten tegoroczny wymyka się rządzącym spod kontroli i mamy do czynienia z dziurą Tuska, problem z finansami publicznymi”

- podkreślił.