W komunikacie prokuratury czytamy, że „Prokurator oskarżył Mariusza Błaszczaka o to, że jako Minister Obrony Narodowej pod koniec lipca 2023 r. przekroczył swoje uprawnienia w celu osiągniecia korzyści osobistych dla partii "Prawo i Sprawiedliwość", polegające na zniesieniu klauzul ŚCIŚLE TAJNE oraz TAJNE z fragmentów dokumentów planowania operacyjnego szczebla strategicznego, w tym m.in. Planu Użycia Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej WARTA-00101 Samodzielna Operacja Obronna część główna oraz Polityczno-Strategicznej Dyrektywy Obronnej Rzeczypospolitej Polskiej z 2015 r., które to fragmenty w trakcie trwającej kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej zaprezentował w spocie medialnym, opublikowanym we wrześniu 2023 r. na oficjalnym profilu partii Prawo i Sprawiedliwość, na platformie X, czym działał na szkodę interesu publicznego oraz spowodował wyjątkowo poważną szkodę dla Rzeczypospolitej Polskiej”.

Poza szefem klubu PiS, akt oskarżenia objął również szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego prof. Sławomira Cenckiewicza, szefową KRRiT Agnieszkę Glapiak oraz byłego dyrektora departamentu strategii i planowania MON Piotra Z.

Na działania śledczych za pośrednictwem mediów społecznościowych zareagował już sam Mariusz Błaszczak.

- „To nie akt oskarżenia, a akt zemsty Donalda Tuska wobec mnie został skierowany do sądu. To cena jaką płacę za to, że ujawniłem plany pierwszego rządu PO-PSL dotyczące oddania niemal połowy Polski bez walki. Gdybym stanął jeszcze raz przed tym dylematem, bez wahania odtajniłbym dokumenty pokazujące prawdziwe intencje ekipy Tuska”

- oświadczył szef klubu PiS.

- „Tak rozumiem swoją misję jako polityk - służyć ludziom, a szczególnie mieszkańcy Wschodniej Polski mieli prawo wiedzieć jaki los szykuje dla nich rząd PO-PSL. Prawda zwycięży! Dziękuję za Wasze wsparcie!”

- dodał.

Głos zabrał również prof. Przemysław Czarnek, który zwrócił uwagę na analogie pomiędzy aktem oskarżenia przeciwko Mariuszowi Błaszczakowi, a tym, który komunistyczne władze przygotowały wobec płk. Ryszarda Kuklińskiego.

- „Posłuchajcie dobrze komuchy!!! To jest taki sam akt oskarżenia, jaki przygotowaliście przeciwko płk. Kuklińskiemu. Wtedy Kukliński ujawnił plany interwencji sowieckiej w Polsce w celu stłumienia Solidarności. Teraz Mariusz Błaszczak ujawnił waszą zdradę Polski i plany natychmiastowego oddania jej wschodniej części ruskim, w razie ich ataku. Tak jak wtedy, tak i teraz nic wam zdrajcy nie wyjdzie… Tylko że teraz za to odpowiecie!”

- napisał.