Pewne kontrowersje wywołało opublikowane 14 kwietnia stanowisko Przewodniczącego Zespołu KEP ds. Biotycznych na temat szczepionek firm AstraZeneca i Johnson&Johnson. W dokumencie zwrócono uwagę na fakt, że wykorzystywanie linii komórkowych stworzonych na materiale biologicznym pobranym od abortowanych płodów do produkcji tych preparatów „budzi poważny sprzeciw moralny”. W żadnym razie jednak stanowisko to nie miało zniechęcać katolików do szczepień, co podkreślił autor dokumentu, bp Józef Wróbel.

Przewodniczący Zespołu Ekspertów Konferencji Episkopatu Polski ds. Bioetycznych bp Józef Wróbel SCJ zaprezentował w środę swoje stanowisko nt. szczepionek firm AstraZeneca i Johnson&Johnson.

- „Pomimo tego, że technologia produkcji szczepionek firm AstraZeneca i Johnson&Johnson budzi poważny sprzeciw moralny, to jednak mogą z nich korzystać ci wierni, którzy nie mają możliwości wyboru innej szczepionki i są do tego wprost zobligowani określonymi uwarunkowaniami egzystencjalnymi lub zawodowymi”

- napisał hierarcha.

Stanowisko wzbudziło pewne kontrowersje. Pojawiły się nawet głosy, że biskupi zniechęcają wiernych do szczepień. Do twierdzeń tych bp Wróbel odniósł się w rozmowie z Katolicką Agencją Prasową podkreślając, że opublikowany przez niego dokument zachęca, a wręcz wzywa do szczepień. Przypomniał, że szerzej kwestia ta została omówiona w poprzednim dokumencie Zespołu ds. Bioetycznych KEP na ten temat. Zasadniczym elementem obu tych dokumentów jest zachęcenie wiernych do korzystania ze szczepionek.

- „To jest kwestia życia i zdrowia ludzi, całego społeczeństwa. Bardzo ważny jest więc aspekt odniesienia się do wspólnego dobra”

- podkreślił hierarcha.

- „Kościół nie jest przeciwko szczepionkom”

- dodał.

Zaznaczył, że w dokumencie zwrócono uwagę na problemy etyczne związane z produkcją szczepionek dwóch konkretnych firm. Firmy AstraZeneca i Johnson&Johnson wykorzystują technologię, która jest sprzeczna z zasadami moralnymi. Dlatego, jeśli istnieje możliwość wyboru, to właśnie podkreślono w tekście dokumentu, Kościół zachęca do wyboru szczepionki, której produkcja nie budzi takich zastrzeżeń. Jeśli jednak takiego wyboru nie ma, katolik może bez skrupułów zaszczepić się szczepionką w danym momencie dla niego osiągalną.

W takim wypadku, zaznacza duchowny, ważne jest jednak, aby katolik w jakiś sposób wyraził swój sprzeciw wobec aborcji i wykorzystywania uzyskanych z aborcji komórek do produkcji szczepionek. Może to być np. skierowanie listu do odpowiednich instytucji czy udział w „Marszu dla życia”.

Bp Wróbel zaznacza również, że opublikowany w ostatnich dniach dokument jest w całości zgodny ze stanowiskiem Kongregacji Nauki Wiary.

kak/KAI