Poseł PiS, Tadeusz Cymański był gościem Roberta Mazurka w RMF FM. Głównym tematem był protest rodziców i opiekunów osób niepełnosprawnych. Protestujący, wraz ze swoimi podopiecznymi: niepełnosprawnymi dziećmi i dorosłymi, są w Sejmie już od tygodnia. 

Wczoraj miała miejsce bardzo trudna i emocjonalna rozmowa między rzeczniczką rządu, Joanną Kopcińską a uczestnikami protestu. Opiekunowie osób niepełnosprawnych nie przyjęli propozycji porozumienia. 

"Niestety ta sprawa nie została załatwiona (...) Źle się stało wczoraj, że doszło do eskalacji tego napięcia i te okoliczności spotkania z panią Kopcińską i to porozumienie - szczęsne czy nieszczęsne… Chcę powiedzieć, z całą mocą chcę powiedzieć, że w tym porozumieniu jeden z postulatów - nazwijmy to: mniej kosztowny - za 600 milionów, od pierwszego czerwca rząd jest gotowy go spełnić. Natomiast drugi postulat, który niestety kosztuje miliardy złotych już - nie jest jasno zdeklarowane, że to będzie od razu"-skomentował Cymański. Gość radia RMF zwrócił uwagę, że polska polityka zmieniła się bardzo mocno w kierunku prospołecznym, jednak wciąż nie rozwiązano problemu osób niepełnosprawnych, a także Polaków w podeszłym wieku i schorowanych. 

"Te problemy nie zostały jeszcze załatwione - ma pan rację i my nie będziemy tego ukrywać. Nie od razu Kraków zbudowano"-podkreślił polityk Prawa i Sprawiedliwości. 

"Chcę powiedzieć, że to nie jest lekceważenie, ani pod dywanik zamiatanie…Jest propozycja: od razu, pierwszy postulat. A od 1 stycznia będą pieniądze, bo ta danina, która jest też wypaczona i propagandę się robi…"-tłumaczył rozmówca Roberta Mazurka. 

"Ale ja o tym też chciałbym dzisiaj powiedzieć, żeby ludzie wiedzieli, o kim my mówimy. Bo ta ściema i ta „jazda bez trzymanki” na nas jest po prostu nadużyciem i kłamstwem. Kłamstwem totalnym"-zaznaczył Cymański, odnosząc się do zarzutów wobec rządu o braku empatii. Jak dodał poseł, rząd PiS jako pierwszy "po dwudziestu kilku latach przełożył wajchę i skierował kilkadziesiąt miliardów do najbiedniejszych rodzin". Czuje pan?

"Natomiast to, że zrobiliśmy błąd, że może powinniśmy najpierw dać najbardziej potrzebującym, niepełnosprawnym - okej, ja jestem gotowy taką krytykę, jeżeli jest w tym odrobina życzliwości, przyjąć. Natomiast krytykanctwo, jeśli mówią o obłudzie, hipokryzji ci, którzy nie mają moralnego prawa do krytyki"-ocenił Tadeusz Cymański. Gospodarz audycji dopytywał, o kim mówi:

"To Pan nie wie? Zasiłki rodzinne za 8 lat PO zostały zwiększone o 9 zł, dla milionów polskich dzieci. A my 500 daliśmy co miesiąc. Czuje Pan bluesa?"- odparł polityk Zjednoczonej Prawicy. 

yenn/RMF FM, Fronda.pl