Prezydent Andrzej Duda powołał dziś Henryka Kowalczyka na stanowisko wicepremiera i ministra rolnictwa. Tuż po swojej nominacji wicepremier wskazał na istotne problemy stojące dziś przed resortem. Wymienił walkę z ASF i wzrost cen nawozów.

- „Dalsza walka z ASF i próba rozwiązania na poziomie europejskim kwestii wzrostu cen nawozów to istotne problemy, stojące przed resortem rolnictwa”

- podkreślił wicepremier Henryk Kowalczyk, który przejął dziś Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi od ministra Grzegorza Pudy.

Kowalczyk podkreślił, że w celu skutecznej walki z ASF konieczna będzie współpraca kilku ministerstw i instytucji. Wskazując natomiast na problem wzrostu cen nawozów, zwłaszcza azotowych, zaznaczył, że jest on niezależny od ministerstwa. To problem ogólnoeuropejski i pochodna wysokich cen gazu. W związku z tym zaznaczył, że resort będzie starał się rozwiązywać go w skali europejskiej.

Wicepremier zapowiedział, że będzie kontynuował działania na rzecz rolników prowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.

Odchodzący z resortu rolnictwa Grzegorz Puda został powołany na stanowisko szefa resortu funduszy i polityki regionalnej.

- „Jestem dumny z tego, że za mojej kadencji rząd Prawa i Sprawiedliwości, i całej Zjednoczonej Prawicy dzięki ogromnemu wsparciu pana premiera Mateusza Morawieckiego rozpoczął erę dynamicznego wsparcia polskiego rolnictwa, rozwoju polskiej wsi i odbudowy szacunku dla rolnika i jego ciężkiej pracy”

- mówił, przekazując resort rolnictwa w ręce wicepremiera Kowalczyka.

Zwracając uwagę na znaczenie rolnictwa dla suwerenności i rozwoju gospodarczego kraju przywołał projekty Prawa i Sprawiedliwości, w tym Polski Ład dla Polskiej Wsi, które wpisują się w realizację obietnic wyborczych partii rządzącej.

- „Jednym z takich projektów jest ustawa o rodzinnych gospodarstwach rolnych, która wpłynie zasadniczo na poprawę życia i pracy, tych wszystkich, którzy funkcjonują w oparciu o małe i średnie gospodarstwa”

- mówił.

kak/PAP