Obecny szef ukraińskiej państwowej agencji drogowej Ołeksandr Kubrakow stwierdził w rozmowie z portalem Liga.net, że jego poprzednik Sławomir N., który usłyszał w Polsce zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą czerpiącą korzyści z korupcji, decyzje na Ukrainie podejmował albo sam, albo podejmowali je jego doradcy z Polski.
Na Ukrainie wciąż głośno dyskutowana jest sprawa podejrzewanego o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, korupcję i pranie brudnych pieniędzy byłego polskiego polityka, Sławomira N., który kierował tam państwową agencją drogową.
Sprawę w rozmowie z portalem Liga.net skomentował następca N. Ołeksandr Kubrakow.
- „Na ile rozumiem, system zarządzania był zbudowany w taki sposób, że decyzje podejmował albo Sławomir N., albo jego doradcy, którzy także byli z Polski” – stwierdził.
Kubrakow podkreślił, że obecnie nie ma już w agencji problemu scentralizowanej korupcji, a po odejściu N. i objęciu przez niego kierownictwa zmieniono w Ukrawtodoru niemal wszystkich kierowników departamentów.
kak/PAP, niezależna.pl