Źródło: http://gotowaniecieszy.blox.pl/2016/07/Lesny-Mech-przepis.html

Mając na uwadze, że być może część z Was widząc kolor tego ciasta nie będzie chciała kontynuować lektury tego wpisu, już na wstępie pragnę wyjaśnić dwie kwestie:

Tak, w cieście jest szpinak.

Nie, nie jest wyczuwalny w smaku :) 

Zatem po co w ogóle jego dodatek? - Zapytacie.

Po pierwsze - dla koloru. Po drugie, dla odpowiednio wilgotnej konsystencji ciasta.

Ciasta, które opisać mogę tylko jednym, odrobinę banalnym słowem.

Przepyszne. 

I nawet jeśli szpinak wykluczyliście ze swojej diety już na etapie przedszkola, jestem pewna, że chętnie sięgnęlibyście po drugi, trzeci i kolejny kawałek. I nie wiem, czy tego ciasta da się w ogóle nie lubić :)

Uzupełnienie ciasta stanowi lekki, wypełniony leśnymi owocami krem na bazie kremówki i mascarpone. Dla mnie absolutne odkrycie tego roku i póki co numer jeden letnich wypieków.

Składniki na tortownicę o średnicy 24 cm

 

Ciasto:

 

* 450 g mrożonego, rozdrobnionego szpinaku

* 4 jajka

* 2 szklanki mąki krupczatki

* 1 i 1/3 szklanki oleju

* 1 pełna szklanka cukru

* 3 łyżeczki proszku do pieczenia

(Szklanki o pojemności 250 ml)

 

Krem:

 

* 500 ml kremówki

* 500 g mascarpone

* 3/4 szklanki cukru pudru

* 1,5 szklanki jagód

* 2 szklanki malin

 

Dodatkowo:

 

* jagody i maliny do dekoracji

 

Rozmrożony szpinak przekładamy na gęste sito i mocno odciskamy z wody. Szpinak łączymy z połową oleju i miksujemy przy pomocy malaksera (lub blendera), aby go jeszcze bardziej rozdrobnić.

Jajka ubijamy z cukrem na jasną, puszystą masę (przez około 7 minut), a następnie - cały czas miksując - dodajemy masę szpinakową oraz pozostały olej. Kiedy składniki się połączą dodajemy partiami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia.

Spód tortownicy wykładamy papierem do pieczenia (dodatkowo lekko go natłuszczając). Ciasto przelewamy do formy, wyrównujemy wierzch i wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika. Pieczemy ok. 50-60 minut (do suchego patyczka). Po wyjęciu z piekarnika ciasto odstawiamy do całkowitego wystygnięcia, najlepiej na całą noc.

Wystudzone ciasto przekrawamy na 3 blaty - pierwszy od góry może być cieńszy niż dwa pozostałe, ponieważ jego należy skruszyć.

Płynną kremówkę łączymy z mascarpone oraz cukrem pudrem i miksujemy do chwili powstania gęstego (znacznie gęściejszego niż sama bita śmietana) kremu, z którego odkładamy 4 łyżki, a do pozostałego w misce dodajemy maliny oraz jagody i delikatnie mieszamy łyżką. (Zbyt długo ubijany krem może się zwarzyć podobnie jak sama śmietana, więc kiedy tylko uzyskamy odpowiednią konsystencję, należy zaprzestać miksowania).

Krem z owocami dzielimy na 2 części i przekładamy nim ciasto. Odłożonym wcześniej kremem smarujemy boki ciasta, a następnie całość posypujemy pokruszonym ciastem.

Ciasto wstawiamy do lodówki na co najmniej 3 godziny (a najlepiej na całą noc).

Przed podaniem wierzch ciasta dekorujemy świeżymi owocami.

Smacznego :)