Przegląd Tygodnia w Klubie Ronina tym razem był nieco nietypowy. Była to rozmowa Matthew Tyrmanda i Marcina Makowskiego. Tłumaczyła Maria Kądzielska. A mówiono o mediach, kulisach ataków zagranicznej prasy na Polskę, niechlubnej roli Anne Applebaum, oraz jak można się przed tym bronić.

Tematem rozmowy było przede wszystkim działanie polskich mediów, oraz takich osób jak Anne Applebaum, które za pośrednictwem zaprzyjaźnionych redakcji na Zachodzie powodują ukazywanie się antypolskich publikacji w zachodniej prasie, a które następnie wracają do Polski jako opinie Zachodniej prasy. Tyrmand podał przykłady takich redakcji i takich osób z Anne Applebaum na czele.

Innym przykładem są "standardy" BBC, gdy stronniczy i propagandowy materiał przygotowała Maja Rostowska, córka byłego wicepremiera Rostowskiego z Platformy Obywatelskiej.

Anne Applebaum ma szerokie kontakty zagranicą (Waszyngton, Berlin, Londyn, Paryż, Bruksela), publikuje m.in. w londyńskim Telegrafie. Przytoczył też nazwisko Jacksona Diehla, z Washington Post, którego Applebaum jest informatorką. Takie publikacje są z kolei cytowane w New York Timesie i kolejnych mediach.

Zdaniem Tyrmanda to nie jest tylko polski problem, ale jest to problem globalny. Media na zachodzie przestały być przekaźnikami informacji, a stały się propagatorami konkretnego światopoglądu. Posługują się tzw. ekspertami, którzy sami się mianują na tę funkcję. Eksperci w Polsce z organizacji pozarządowych są często finansowani z pieniędzy z Brukseli, więc też nie mogą być obiektywni.

Jako najgorszych „specjalistów” od Polski Tyrmand wymienił Henry'ego Foya, Jana Czerskiego, Henry'ego Lucasa, Macieja Bartkowskiego, a z tytułów Financial Times i The Economist. które zajmują się ekonomią i w związku z tym mogą narobić największych szkód, a wiele z osób piszących w ten sposób o Polsce to znajomi Anne Applebaum.

Maciej Makowski: „To nie są przypadki, jak prześledzi się koneksje to widać jak wąskie i malutkie jest to środowisko, powiązane jak system naczyń połączonych – cytują jedni drugich, opiniują, polecają się nawzajem i dziwnym zbiegiem okoliczności ci ludzie mają podobne, liberalno-lewicowe poglądy."

Na pytanie w jaki sposób Polska powinna przeciwstawiać się tej narracji płynącej z zagranicy Matthew Tyrmand odpowiedział, że młodzi, wykształceni Polacy powinni pisać po angielsku na zachodnich platformach mediowych, a kluczem jest aktywność obywatelska – należy pisać listy, artykuły, również po angielsku.

O tabloidach w Polsce, przemilczaniu Matthew Tyrmanda przez GW, Pudelku, „skorumpowanym polityku Sikorskim, który zlecał tłumaczenie swoich przemówień znajomemu, byłemu ministrowi Wielkiej Brytanii, za które ten pobierał horrendalne sumy", „najgorszym człowieku w Polsce – Romanie Giertychu”. Czy wolność słowa powinna być absolutna, aferze taśmowej, działaniach Belki, Balu Dziennikarzy i pani Marii Bnińskiej, współorganizatorce balu w filmie poniżej:

Źródło: http://blogpress.pl/