Jeśli imię kochanej osoby, otrzymane na chrzcie w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, wypowiadamy zawsze z wielką miłością, tak też niech będzie zawsze pochwalone i szanowane Imię Tego, który do końca nas umiłował. Uznajmy i szanujmy wszystko, co święte.

Warto się zastanowić, jak wykorzystaliśmy miesiąc czerwiec, w którym jest więcej okazji do modlitwy w kościele: Pierwsza Komunia święta, Boże Ciało z oktawą, odpust parafialny. Zwiększa się ilość dobrych słów wypowiedzianych i wyśpiewanych na cześć Boga podczas nabożeństw i procesji! Więcej też i wynagrodzenia za gorszące spory, słowa złe, nienawistne, szydercze i bluźniercze, za krzywoprzysięstwa i lekceważenie wszystkiego, co z Bogiem związane.

A jednocześnie warto pomyśleć, czy my wyśpiewujący chwałę Bożą w kościele pamiętamy o szacunku dla Imienia Bożego i wszystkiego, co święte także poza kościołem, na co dzień. Już Izraelitom Drugie Przykazanie zabraniało wzywania Imienia Bożego do czczych rzeczy. Imię Boże – „ten, który JEST” wymawiane było bardzo rzadko i z największą czcią. Jeśli imię kochanej osoby, otrzymane na chrzcie w Imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, wypowiadamy zawsze z wielką miłością, tak też niech będzie zawsze pochwalone i szanowane Imię Tego, który do końca nas umiłował. Uznajmy i szanujmy wszystko, co święte.

Fragment książki Przestań narzekać, zacznij żyć. Część 1

Leon Knabit OSB – ur. 26 grudnia 1929 roku w Bielsku Podlaskim, benedyktyn, w latach 2001-2002 przeor opactwa w Tyńcu, publicysta i autor książek. Jego blog został nagrodzony statuetką Blog Roku 2011 w kategorii „Profesjonalne”. W 2009 r. został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.

CSPB.pl