Działania Stanów Zjednoczonych wobec niemiecko-rosyjskiej inwestycji przynoszą rezultaty. Finalizacja budowy gazociągu Nord Stream 2 staje pod dużym znakiem zapytania. W obawie przed sankcjami z projektu wycofało się już co najmniej 18 europejskich firm.

Dotychczas Stany Zjednoczone nałożyły sankcje jedynie na rosyjską firmę KWT-Rus. Jak się jednak dowiadujemy z raportu Departamentu Stanu przygotowanego dla Kongresu, z obawy przed sankcjami z projektu wycofało się już co najmniej 18 firm. To m.in. dostawca usług przemysłowych Bilfinger z Mannheimu oraz ubezpieczyciel Munich Re Syndicate Limited.

Rzecznik Departamentu Stanu Ned Price podkreśla, że wycofywanie się firm udowadnia skuteczność działań Stanów Zjednoczonych zmierzających do zatrzymania niebezpiecznej inwestycji.

Administracja Joe Bidena zmienia jednak politykę wobec gazociągu i zapowiada, że na razie sankcje będą dot. wyłącznie firm rosyjskich. Z partnerami europejskimi Biden chce szukać bardziej dyplomatycznych rozwiązań. Strategię tę krytykują Republikanie.

- „Administracja Bidena sygnalizuje, że jest gotowa pozwolić na ukończenie rurociągu z katastrofalnymi konsekwencjami dla bezpieczeństwa narodowego Ameryki i bezpieczeństwa energetycznego naszych europejskich sojuszników”

– alarmuje senator Ted Cruz.

kak/PAP