„Śmierć i dziewczyna” to spektakl, który opowiadać ma sytuację kobiet w świecie zdominowanym przez mężczyzn. Sam teatr zapowiada sztukę następująco: „To spektakl o tym, jak najsprawniej zadać torturę. Gdzie uderzać i z jaką kulturą? Do jakiej opowieści przywiązać naszą ofiarę? Co zrobić, by kat i ofiara mogli odczuwać się głębiej i intensywniej? Wyobraźmy sobie tę sytuację. Że przykładamy rękę do ciała drugiego człowieka jak do jakiegoś instrumentu. I gramy na nim tak długo i tak mocno, aż nas poprosi o bis” – czytamy na stronie Teatru Polskiego. Śmierć i dziewczyna" – to sztuka, w której widownia będzie mogła na żywo zobaczyć stosunek seksualnych "zagrany" przez aktorów porno.

Reżyserka nie ukrywa, że sama jest amatorką filmów pornograficznych, a swoim spektaklem chce m.in. walczyć z polskim "seksualnym monolitem", pokazując "nienormatywne zachowania seksualne", które w Polsce nie są akceptowane. Jak zaznacza, interesuje ją "co się będzie działo z tymi widzami, którzy zostaną z nami do końca " (GW Wrocław sb-ndz 7-8.11.2015, str.2, "Aktorzy porno zagrają w Teatrze Polskim", autor: M.Piekarska).

Pytana o mogące się pojawić protesty komentuje: "Takich ewentualnych demonstracji nie będziemy traktować jako wyrazu braku akceptacji dla naszej pracy, ale jako wyraz problemu, jaki ma ze spektaklem ten czy inny widz" manifestując swoją olbrzymią arogancję wobec widza (GW, 09.11.2015, "Aktorzy porno i seks w teatrze. Reżyserka: <<Protesty? Jeśli będą, to kiedyś się skończą.>>, wywiad, autor: M.Piekarska: http://wyborcza.pl/1,75475,19157669,aktorzy-porno-i-seks-w-teatrze-rezys...).

Co szokuje jednak najmocniej to fakt, że w spektaklu mają wziąć udział również młodzi ludzie- pianiści- z których najmłodszy ma 9 lat. Reżyserka zapowiada, że dziecko zostanie oddzielone od "pary porno", jednak spektakl ten to nie niewinna opowiastka o "Tosi i Tymku" tylko skandaliczny show, którego naczelnym motywem jest perwersyjna seksualność, ból tortur, cierpienie. To z pewnością nie jest środowisko, w którym chcielibyśmy widzieć dzieci i młodzież.

Pornografia dewastuje. Wywiera niszczycielski wpływ zarówno na młodzież i dzieci, jak i na dorosłych. Szokujący obraz raz ujrzany na zawsze zapada w pamięć i nie da się go wymazać. Przestrzeń publiczna i teatr jako nośnik "wysokiej kultury" to nie miejsce na pornografię i akty seksualne na żywo.

Zaprotestujmy przeciwko skandalicznemu spektaklowi i finansowaniu takich działań ze wspólnych pieniędzy przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Prezydenta Miasta Wrocławia, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego oraz Dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu!  Domagajmy się wyciągnięcia najdalej idących konsekwencji wobec osób odpowiedzialnych za zaangażowanie dzieci i młodzieży w ten pornograficzny projekt!

PROTESTUJ TUTAJ: http://citizengo.org/pl/stop-porno-w-teatrze-polskim?sid=MTA0NTM2Mjk1MzQ1MDE2

Protest prowadzić będzie również Krucjata Różańcowa za Ojczyznę, która na 21 listopada zapowiada w tej sprawie protest. "NIE POZWOLIMY NA ŁAMANIE PRAWA I KONSTYTUCJI – ZNIEWAŻANIE KOBIET i PORNOGRAFIĘ! Mamy nowy rząd, nowego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie po to by z naszych pieniędzy były propagowane treści wrogie naszej kulturze i dziedzictwu narodowemu" – czytamy na stronie krucjaty.

mm/media