Po spaleniu centrum Marywilska 44, za czym stały rosyjskie służby, działający tam kupcy przenieśli się do centrum Modlińska 6D. Szybko jednak zarządca hali podniósł czynsz, co doprowadziło do trwającego od miesięcy konfliktu. Dziś kupcy, w towarzystwie komornika, pojawili się na miejscu, aby zabrać swoje mienie. Tam jednak czekali na nich wynajęci przez właściciela ochroniarze z Kaukazu. Ci – jak określił ich w mediach społecznościowych poseł Paweł Jabłoński – bandyci terroryzują kupców od dawna.

- „Modlińska 6D. Nagranie sprzed kilku dni. Bandyci z Kaukazu (Czeczenia/Gruzja) atakują kupców gazem i gaśnicami. Nie przejmują się nawet policjantami – ich też atakują. To było kilka dni temu. Dziś ci sami bandyci chodzili tam swobodnie nie niepokojeni przez nikogo – a Policja tylko się przyglądała. Warszawa 2025”

- napisał parlamentarzysta.

Nagranie z szokujących zdarzeń opublikował też poseł Sebastian Kaleta.

- „Do Warszawy rządzonej przez Trzaskowskiego wrócił gangsterski klimat lat 90tych... To co się dzieje przez Modlińskiej przy bierności Policji i władz miejskich poraża”

- stwierdził polityk.