W wywiadzie dla portalu wPolityce.pl europoseł PiS Adam Bielan przekazał wczoraj, że w czasie swojej wizyty w Waszyngtonie, popierany przez PiS kandydat na prezydenta Karol Nawrocki „otrzymał w Białym Domu obietnicę szybkiej zmiany tego stanu rzeczy”.
- „Nie mogliśmy siłą rzeczy nic do tej pory mówić publicznie, bo to do strony amerykańskiej należy komunikowanie własnych decyzji. Mogę powiedzieć jednak, że to, co de facto ustalono w czasie spotkania w Białym Domu, teraz właśnie się materializuje”
- powiedział, odnosząc się do zniesionych restrykcji.
Wypowiedzi polityków PiS nie przekonywały obozu rządzącego, który deprecjonował rolę Karola Nawrockiego w tej decyzji. Wątpliwości rozwiał jednak rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA.
- „Podczas swojej wizyty Nawrocki wyraził obawy dotyczące wprowadzonej za czasów administracji Bidena regulacji dotyczącej dystrybucji sztucznej inteligencji (AI Diffusion Rule), w tym zaklasyfikowania Polski jako kraju drugiej kategorii (Tier 2)”
- napisał James Hewitt, odpowiadając na pytania redakcji wPolityce.pl.
- „Powołując się na negatywny wpływ tych ograniczeń na innowacje w dziedzinie AI, inwestycje oraz stosunki dyplomatyczne, Nawrocki przekazał pilną potrzebę uchylenia tej regulacji. Administracja Trumpa ceni sobie szczere rozmowy i dąży do wzmocnienia relacji amerykańsko-polskich poprzez jednoczenie się wokół wspólnych celów”
- dodał.