Ja nie wierzę. Fakt, że ktoś pochodzi z blokowiska, fascynuje się sportem, w tym (bardzo przeze mnie nie lubianym) boksem, był aktywnym kibicem Lechii Gdańsk i w ciągu życia,  w środowiskach w których przebywał, otarł się o parę niespecjalnie atrakcyjnych znajomości, nie oznacza, że jest "gangusem" i bandytą.

Na koniec rzucono oskarżenie o bycie sutenerem. Bardzo mocna sprawa. W Onecie oparli się o dwóch anonimowych świadków.  Hm... A teraz udowadniaj przed sądem że NIE byłeś sutenerem. Przedstaw świadków, którzy stwierdzą, że co? Że nie byłeś? A na podstawie czego to stwierdzą? Może byłeś, a tylko oni o tym nie wiedzieli? Spróbuj podważyć (najlepiej w trybie wyborczym, w dwa dni) wiarygodność zeznań jakiegoś przedstawionego sądowi świadka, w sprawie nieznanych powszechnie wydarzeń sprzed 17 czy 18 lat, choćby nawet ten świadek kłamał jak najęty... Nie takie to proste...

Jeden z autorów ostatniego paszkwilu na Karola Nawrockiego, pan Jacek Harłukowicz o mnie napisał niecały rok temu, że wystawiałam w Biełsacie puste faktury i najpewniej wraz ze współpracownikami sprzeniewierzyłam jakoś 7 mln. złotych. Oparł się o informacje z TVP. Ten sam Onet przedstawiając otrzymywane przeze mnie w TVP nagrody, podał je z roku, w którym dostałam przewidzianą regulaminem wynagradzania w spółce, nagrodę za 30 lat pracy, w wysokości trzykrotnej miesięcznej pensji... A  i tego nie dość, bo  na koniec jeszcze sumę zawyżył.

Opowiadam tę historię po to, by uzasadnić czemu Onetowi nie wierzę nawet wtedy, gdy podaje tylko prognozę pogody.

Ale fakt, że mamy wyraźne podwyższenie temperatury i wiele memicznych treści na koniec kampanii...

Sikorski w charakterze trenera Jarząbka wyznaje Stanowskiemu w charakterze szafy prezesa Ochódzkiego - wiarę w tysiacletnią wielkość premiera Tuska...'Przy okazji przyznaje, że z tą możliwością nieprzestrzegania przez Polskę Paktu Migracyjnego - to ściema.   Mentzen, ktory miał wywracać polityczny stolik na razie stawia na nim Sikorskiemu i Trzaskowskiemu piwo... Sam premier Tusk powołuje się na ekscentrycznego bywalca freak fightów, jako na autorytet w kwestii przeszłości Nawrockiego...

Jednocześnie jakoś bokiem przechodzi przez mainstreamowe media informacja o bardzo podejrzanym, zagranicznym finansowaniu wyborczej, agitacji w sieci, na rzecz kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Tu i ówdzie padają wyjaśnienia, że wydawano duże pieniądze na reklamowe spoty chwalące Trzaskowskiego i ganiące Nawrockiego właśnie tylko po to by kandydatowi Trzaskowskiemu zaszkodzić (a co!) i że to mogło być dzieło Rosji...  Dom wariatów.

Można mieć tylko nadzieję, że wyniki niedzielnego głosowania pokażą ze co za dużo to niezdrowo, a zbyt wielkie paskudztwo zostanie ukarane.  W polityce można być moralnym albo niemoralnym, można też być skutecznym albo nieskutecznym i w realnym działaniu występują różne mieszanki tych możliwości: bywają działania moralne ale nieskuteczne, bywają niemoralne i skuteczne. Najgłupiej jest jednak prowadzić politykę niemoralną i nieskuteczna zarazem.