W październiku 2022 roku, po przygotowaniu raportu na temat strat wyrządzonych Polsce przez Niemcy w czasie II wojny światowej, polski rząd skierował do Berlina żądanie zadośćuczynienia za te, oszacowane na 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych straty. We wtorek do Warszawy na międzyrządowe konsultacje przybył kanclerz Olaf Scholz, który zaproponował wsparcie dla ocalałych z zakończonej prawie 80 lat temu okupacji. Ponadto zapewnił o powstaniu w Berlinie miejsca upamiętniającego polskie ofiary II wojny światowej. Szef polskiego rządu oświadczył, że taka propozycja ze strony Niemiec nie jest dla niego rozczarowująca, ponieważ „nie ma takich gestów, które by usatysfakcjonowały Polaków i takiej sumy pieniędzy, która by zrównoważyła to, co się stało w trakcie II wojny światowej”. Przewodniczący Platformy Obywatelskiej zgodził się ze stanowiskiem Berlina, wedle której Polska zrzekła się reparacji od Niemiec. Ze stanowiskiem tym nie zgadza się jednak większość Polaków.

Na zlecenie rpl.pl, pracownia SW Research przeprowadziła badanie, w którym zadano respondentom następujące pytanie: „Czy Pani/Pana zdaniem Polska powinna domagać się reparacji od Niemiec za II wojnę światową?”.

Twierdząco odpowiedziało aż 58,2 proc. ankietowanych. Zaledwie 20 proc. zgadza się ze stanowiskiem premiera, a 21,9 proc. nie ma wyrobionej opinii w tej sprawie.