„Tata w tej kampanii zderzył się z systemem, który od samego początku chciał go zniszczyć, chciał go upokorzyć. Ale nie tylko go, ale również naszą całą rodzinę” – mówi Daniel Nawrocki.
Syn kandydata popieranego przez PiS podkreśla, że Karol Nawrocki jest gwarantem normalnej Polski:
„Wierzę, że taka Polska będzie, kiedy on zostanie prezydentem 1 czerwca”.
W dołączonym do nagrania wpisie zaznacza, że kończąca się kampania była pełna kłamstw, zastraszania i pokazów siły, prób „zmiażdżenia człowieka”. Dodaje:
„Nie udało się, źle trafili. Jesteśmy silniejsi!”.
To bardzo nierówna kampania, która chce zniszczyć nie tylko mojego Tatę, ale całą naszą rodzinę.
— Daniel Nawrocki (@DanielNawrocki_) May 29, 2025
Pełna kłamstw, zastraszania i pokazów siły, próbuje zmiażdżyć człowieka. Nie udało się, źle trafili. Jesteśmy silniejsi! 🇵🇱❤️#Nawrocki2025 pic.twitter.com/UTM8CvLeLn