Według relacji świadków, w chwili uderzenia pojazdu rozległy się krzyki i zapanował chaos. – Ludzie biegli we wszystkich kierunkach. Z początku nie wiedzieliśmy, co się stało. Potem zobaczyliśmy samochód na środku tłumu – powiedziała Natasha Rinaldi, uczestniczka wydarzenia, w rozmowie z Sky News.

Z doniesień brytyjskich mediów wynika, że samochód uderzył w kilku pieszych, powodując poważne obrażenia. Dokładna liczba poszkodowanych nie została jeszcze potwierdzona, ale wiadomo, że na miejscu pracują zespoły ratownicze, które udzielają pomocy rannym.

Jak poinformowała policja hrabstwa Merseyside, kierowca pojazdu został zatrzymany natychmiast po zdarzeniu i przewieziony do aresztu. Pojazd, którym się poruszał, pozostał na miejscu incydentu. Funkcjonariusze nie podają na razie motywu działania sprawcy – nie wiadomo, czy był to celowy atak, czy też tragiczny wypadek.

Do miasta skierowano dodatkowe patrole policyjne w celu zapewnienia bezpieczeństwa i uporządkowania ruchu w centrum Liverpoolu.

Policja poinformowała, że przesłuchania świadków trwają, a służby nie wykluczają żadnego scenariusza – od nagłego pogorszenia stanu zdrowia kierowcy, po celowe działanie. W szpitalach przebywa co najmniej kilkanaście osób, z czego kilka w stanie ciężkim.