Wicepremier Jarosław Gowin skomentował w Polskim Radiu24 najnowsze rezultaty prac dwóch komisji: Komisji Śledczej ds Amber Gold oraz Komisji Weryfikacyjnej ds reprywatyzacji.

Zdaniem ministra, prezydent Warszawy powinna podać się do dymisji, gdyż jej sytuacja "z dnia na dzień staje się coraz bardziej skomplikowana".

"Zeznania składane pod przysięgą przez podległych jej kiedyś czy obecnie urzędników stawiają ją w bardzo złym świetle"- ocenił Gowin. Zapytany, czy wyobraża sobie Hannę Gronkiewicz-Waltz  „w kajdankach i zarzutami karnymi”, odparł, że jak na razie "nie chciałby wysuwać tak ciężkich zarzutów”.

Odnosząc się z kolei do Amber Gold, wicepremier podkreślił, zapytany, czy można mówić o Polsce jako „czymś w rodzaju państwa mafijnego”, stwierdził, że funkcjonowanie w naszym kraju mafii jest sprawą oczywistą.

"Nie jest to już mafia taka, jaką znamy z filmów gangsterskich – wymuszanie haraczy, prostytucja i narkotyki; oczywiście to wszystko istnieje, ale to jest mniej poważny zakres działań mafii. Tak naprawdę najgroźniejsza jej forma to mafia w białych kołnierzykach. Jestem przekonany, że Marcin P. był słupem, za którym stała mafia w białych kołnierzykach"-podkreślił Jarosław Gowin. 

JJ/PAP, Fronda.pl