Grupa Wyszehradzka sprzeciwia się unijnemu systemowi rozmieszczenia uchodźców - powiedział minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak na spotkaniu z szefami tego resortu, Węgier, Czech i Słowacji.

Mariusz Błaszczak mówił, że państwa Grupy Wyszehradzkiej zgodziły się, że unijny system rozmieszczania uchodźców okazał się nieskuteczny i przyciąga do Europy kolejne fale uciekinierów.

Dlatego Polska, Węgry, Czechy i Słowacja opowiadają się za udzielaniem pomocy potrzebującym w ich krajach, a także za uszczelnieniem granic Unii Europejskiej. "Dążymy do tego, żeby nasze wspólne stanowisko zostało zaakceptowane przez UE" - powiedział Mariusz Błaszczak.

W Warszawie trwa spotkanie ministrów spraw wewnętrznych w formacie V4+, czyli państw Grupy Wyszehradzkiej rozszerzonym o kilka innych krajów. Rozmowy zdominują kwestie migracyjno-graniczne.

Spotkanie szefów MSW Polski, Węgier, Czech i Słowacji rozpoczęło się o 11:00. Następnie do ministrów Grupy Wyszehradzkiej dołączą szefowie MSW Austrii, Belgii, Bułgarii, Chorwacji i Słowenii. Do udziału w spotkaniu minister Mariusz Błaszczak zaprosił również swojego rumuńskiego odpowiednika, Ioana Dragosa Tudorache'a.

Jednym z najważniejszych tematów rozmów będzie przedyskutowanie propozycji składających się na reformę Wspólnego Europejskiego Systemu Azylowego, w tym rozporządzenia dublińskiego. Uzależnia ono mechanizm alokacji migrantów od ich napływu oraz potencjału poszczególnych państw.

dam/IAR