Jak pisze „Gazeta Wyborcza”, udało się jej skontaktować z byłym ministrem zdrowia Łukaszem Szumowskim i jak podkreśla, nawet ludzie z otoczenia PiS nie bardzo orientowali się co dzieje się z byłym ministrem, który odszedł z resortu w sierpniu 2020.

- Mam abstynencję prasową –powiedział Szumowski. – Za dużo mnie było w prasie. Mam trochę odpoczynku - wy ode mnie i ja od prasy – stwierdził.

Odejście byłego ministra zdrowia niektóre środowiska wiązały wtedy z głośną sprawą dotyczącą zakupu przez resort zdrowia respiratorów od firmy E&K, należącą według mediów do handlarza bronią. W środowiskach zbliżonych do PiS z kolei mówiło się, że odejście to było planowane już co najmniej kilka miesięcy wcześniej.

W ubiegłym roku jesienią Szumowski zaraził się koronawirusem i przeszedł to ciężko, a nawet musiał być hospitalizowany w szpitalu, ale – jak powiedział dziennikowi – obecnie z jego zdrowiem jest wszystko w porządku.

Jak dalej pisze "GW" Szumowski po odejściu z ministerstwa zdrowia, nie pojawia się w Sejmie i wrócił do pracy w Instytucie Kardiologii w Aninie.

Łukasz Szumowski odszedł ze stanowiska szefa Ministerstwa Zdrowia w sierpniu 2020 roku. Zastąpił go Adam Niedzielski, który wcześniej był prezesem NFZ.

 

mp/gazeta wyborcza