Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski szykuje skok na kieszenie mieszkańców stolicy – powiedział dziś w trakcie konferencji prasowej wiceminister klimatu Jacek Ozdoba. Chodzi o przedstawioną przez ratusz propozycję zmian w naliczaniu opłat za wywóz śmieci. W miejsce obowiązującego ryczałtu ma się pojawić stawka 12,73 zł za każdy metr sześcienny zużytej wody.
„Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski po raz kolejny chce dokonać zamachu na portfele warszawiaków”
- mówił Ozdoba dodając, że dzieje się to w momencie, gdy szuka się sposobów na pomoc Polakom w trudnym czasie pandemii. Wyraził też oczekiwanie, że Trzaskowski w propozycji zmian się wycofa.
Wiceminister podkreślił jednocześnie, że najbardziej uderza to w rodziny wielodzietne. Przedstawił też wyliczenia, zgodnie z którymi trzyosobowa rodzina musiałaby płacić 150 złotych, czteroosobowa – 200 zł, zaś pięcioosobowa ponad 250 złotych.
Przytoczył też przykłady stawek w innych miastach Polski jak Gdańsk i podkreślił, że stolica na tym tle wyglądałaby „katastrofalnie”. Dodawał, że:
„Warszawa to jest jeden wielki skansen inwestycyjny”.
Podkreślił, że gospodarka odpadami była zaniedbywana przez wiele lat, zaś politycy PO nie potrafią zarządzać miastem, za co płacą mieszkańcy.
dam/PAP,Fronda.pl