Wczoraj w wieku 85 lat zmarł sławny oraz wybitny aktor Jan Kobuszewski. Jak się okazuje, mamie sławnego artysty lekarze proponowali dokonanie aborcji. Ciąża miała zagrażać jej życiu. Kobieta jednak zdecydowanie odmówiła.

Gdyby nie decyzja śp. mamy Jana Kobuszewskiego, nie mielibyśmy okazji poznać tego niezwykłego człowieka. Alicja Kobuszewska jednak w momencie, gdy lekarze zaproponowali jej dokonanie aborcji, odparła:

Prędzej umrę sama niż miałabym własne dziecko zgładzić”.

Ciąża miała zagrażać życiu matki w związku z stosunkowo późnym wiekiem w jakim zaszła w ciążę i chorobą nerek. Lekarze narodziny chłopca przyjęli jako cud. Podobnie było wśród najbliższych przyszłego aktora.

Hanna Zborowska w swoim wspomnieniach podała też, że żartowano, że Jan zostanie niegdyś aktorem lub malarzem. On sam zaś za młodu twierdził, że gdy dorośnie – będzie księdzem!

dam/niedziela.pl,Fronda.pl