Manifestacja poparcia dla urzędującego prezydenta Donalda Trumpa zgromadziła tysiące ludzi. Obywała się pod hasłem „przeciwko fałszerstwom”, do których miało dojść podczas wyborów prezydenckich, jak uważa część jego wyborców.

Na wiecu pojawił się także osobiście prezydent USA Donald Trump. Wcześniej mówił, że sam fakt zorganizowania tego marszu jest dla niego „krzepiący”.

W trakcie marszu zamkniętych zostało ponad 30 ulic wokół Białego Domu i Sądu Najwyższego. Policja wprowadziła ponadto duże obostrzenia co do parkowania w tym rejonie w trakcie weekendu.

mp/nbcwashington.com, twitter