Minister ds. europejskich Konrad Szymański komentując rezultaty szczytu w Bratysławie, stwierdził, że Unia Europejska stoi na progu prawdziwych zmian, a jednym z państw, które mają do nich doprowadzić, będzie Polska. 

Jak mówił w „Kwadransie politycznym” Konrad Szymański o rezultatach szczytu w Bratysławie:

„Mamy obraz sytuacji, który sprzyja polskim oczekiwaniom. UE rozpoczęła proces reform zgodny z polskimi oczekiwaniami. I kierunek tych reform jest całkowicie zgodny z polskimi oczekiwaniami, niezgodny jest tempo i nie podoba nam się fakt, że wielu przywódców UE próbuje zgasić skalę tej reformy. Będziemy czuwali, by reforma UE szła głębiej, by nie została odrzucona. Polska będzie na czele obozu zmian, zmian prawdziwych. Bo jesteśmy przekonani, że bez głębokich zmian, UE może nie przetrwać. A chcielibyśmy, by przetrwała, bo jest ważnym wymiarem naszego dobrobytu i bezpieczeństwa”

Jak stwierdzał Szymański UE jest o krok od nowego porozumienia w sprawie imigracji: 

„Z naszej strony jest oferta, myślę bardzo uczciwa. Proponujemy, by UE miała swoją odpowiedź na kryzys migracyjny, bo to jest kryzys prawdziwy. Proponujemy, by te instrumenty były dobrane tak, by każde państwo mogło zaoferować to, co może zaoferować naprawdę. Czyli, aby porzucić sztywną politykę, opartą na relokacji uchodźców wewnątrz UE, a skupić się na tym, co naprawdę łączy, czyli na polityce na granicach zewnętrznych UE. Mamy dziś jeden argument dodatkowy: po roku obowiązywania rozporządzenia ws. relokacji można jasno powiedzieć, że ono nie działa, że wszystkie państwa członkowskie nie wywiązują się z zobowiązań w tym zakresie. Z drugiej strony mamy porozumienie z Turcją, które spowodowało realne zastopowanie presji migracyjnej na naszych południowych granicach. Te argumenty praktyczne powodują, że dziś UE jest o krok od zbudowania nowego porozumienia w sprawie migracji, które będzie odpowiadało polskim i środkowo-europejskim oczekiwaniom. Widzę narastające przekonanie, że inaczej się po prostu nie da”.

daug