Rafał Trzaskowski postanowił zabrać głos ws. rządowego programu szczepień. Nie obyło się przy tym bez manipulacji danymi. Odpowiedział mu pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk, który apeluje, aby prezydent stolicy nie wprowadzał mieszkańców w błąd.

- „Program szczepień przeciw #koronawirus musi być solidnie przygotowany. Strategia przedstawiona przez rząd wymaga wielu poprawek. Jako samorządy przekazaliśmy rządowi nasze uwagi. Jesteśmy przekonani, że ich uwzględnienie zwiększy bezpieczeństwo i skuteczność programu” – mówił wczoraj prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Polityk opublikował też wpis w mediach społecznościowych, w którym stwierdził, że przy założeniach programu, zaszczepienie grup priorytetowych potrwa ok. 1,5 roku. Do wpisu załączył grafikę z danymi, wedle których w Warszawie działa zaledwie 100 punktów szczepień.

Na manipulacje warszawskiego włodarza odpowiedział Michał Dworczyk.

- „Panie prezydencie Trzaskowski, to nie czas na przepychanki polityczne! Mamy wspólny cel - organizację szczepień. Na dzisiaj uzyskaliśmy gotowość do szczepienia w Warszawie ponad 200 tysięcy osób miesięcznie w 238 punktach medycznych. Proszę nie wprowadzać w błąd mieszkańców” – napisał szef KPRM.

Odnosząc się do wypowiedzi Rafała Trzaskowskiego w rozmowie z Polską Agencją Prasową Michał Dworczyk zaapelował do samorządowców o współpracę z rządem przy programie szczepień i odpowiedzialność.

- „Prezydent Trzaskowski z nieznanych mi powodów podał wczoraj dwukrotnie nieprawdziwe dane dotyczące możliwości szczepień w Warszawie. Opublikowałem listę punktów, które już dzisiaj zadeklarowały gotowość do prowadzenia szczepień w stolicy. Nie jest to 100 punktów - jak podawał prezydent Trzaskowski - lecz 238. Ich miesięczna wydajność to ponad 200 tysięcy pacjentów. A proszę pamiętać, że to pierwsza faza organizacji tego systemu” – powiedział.

kak/PAP, DoRzeczy.pl, wPolityce.pl