Jeżeli Rosjanie wygrają Eurowizję i będą organizować konkurs w przyszłym roku, Ukraina w ramach protestu nie weźmie w nim udziału.

Prezes ukraińskiej telewizji państwowej Zurab Ałasanija wyraził na Facebooku radość z udziału piosenkarki Dżamala w konkursie Eurowizja, oraz zapowiedział, że nie widzi możliwości, aby Ukraina wzięła udział w konkursie w przyszłym roku, jeśli w tym roku zwycięży kandydat Rosji.

Ałasanija podkreślił, że finał konkursu jest już w sobotę i będzie on cieszył się z ukraińską kandydatką Dżamalą, niezależnie od tego jaki wynik osiągnie.

Prezes telewizji państwowej, podkreślił, że ma nadzieję, że w przyszłym roku gospodarzem imprezy będzie sama Ukraina. Jednocześnie zwrócił uwagę, że jeśli w tym roku zwycięzcą konkursu zostanie kandydat Rosji, to Ukraina nie weźmie raczej udziału w przyszłorocznej edycji konkursu.

Po wczorajszych półfinałach wiadomo już, że Michał Szpak, polski reprezentant na Konkursie Piosenki Eurowizji w Sztokholmie, zaśpiewa w finale. Podczas wczorajszych półfinałów wykonał piosenkę „Color of your life” i dzięki głosom telewidzów będzie miał okazję zmierzyć się w sobotę z konkurentami z 25 innych państw.

ds/telewizjarepublika.pl