Jak powiedział Michał Sz., bojówkarz LGBT, w wywiadzie dla k-mag.pl, nie może on wypłacać pieniędzy ze zbiórki, która jest organizowana dla niego. Pieniądze oczywiście można wpłacać, ale jest pewien kłopot z ich wyjęciem.

Michał Szutowicz powiedział:

- Na razie spróbujemy uzyskać dostęp do tych funduszy, które zebraliśmy, bo nie mamy pewności czy się uda. Nasza Zrzutka jest w jedną stronę zablokowana – można wpłacać, ale nie da się wypłacić pieniędzy. Powyżej 50 tysięcy blokada jest automatyczna. Państwo bardzo się przygląda tej Zrzutce, więc rozliczymy się z każdej złotówki.

Można powiedzieć, ze po jego wyjściu z aresztu ma swojej celebryckie pięć minut w lewicowych mediach, które jak to w takich sytuacjach bywa, za chwilę pewnie dobiegnie końca, a fiskus zapewne dokładnie rozliczy podatnika.

 

mp/k-mag.pl/fronda.pl