Leszek Miller powiedział w wywiadzie udzielonym Radiu Zet, że niczego nie zapamięta z polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.
„Jestem głęboko rozczarowany. Pamiętam, kiedy prezydencja się zaczynała, słyszeliśmy, że to wielkie osiągnięcie i okazja dla Polski, że zasypiemy UE propozycjami. Nic z tego się nie stało” - mówił Miller.
Zdaniem byłego lidera postkomunistów, ekipa skupiona wokół Donalda Tuska „nie dorasta do takich poważnych zadań”.