Zełenski zdradził, że w rozmowie z Trumpem przywołał memorandum budapesztańskie, na mocy którego jego kraj przekazał Rosji broń nuklearną w zamian za gwarancje bezpieczeństwa.

- „Uznałem, że to najlepiej obrazujący sytuację przykład. Które państwa zrezygnowały w broni nuklearnej? Tylko Ukraina. Które państwa dzisiaj walczą? Tylko Ukraina. Zapytałem Trumpa, jak możemy wierzyć Rosji, skoro wszystkie porozumienia z nią się załamują?”

- relacjonował ukraiński przywódca.

Dalej wskazał, że w rozmowie z Trumpem stwierdził, iż Ukraina ma jedynie dwie możliwości, aby zapewnić sobie bezpieczeństwo. Pierwszą jest członkostwo w NATO, a drugą posiadanie broni nuklearnej.

- „Poza NATO nie znamy żadnego innego bardziej efektywnego i skutecznego sojuszu. Państwa NATO nie są w stanie wojny, mieszkańcy państw NATO żyją w pokoju. Dlatego wybieramy NATO, a nie inne porozumienia”

- powiedział.

Wedle relacji prezydenta Ukrainy, Donald Trump przyznał, że ma on „dobre argumenty”, ale jednocześnie „niczego nie obiecał”.