W wywiadzie dla DoRzeczy.pl polityk Prawa i Sprawiedliwości krytykuje działania obecnego rządu, porównując je do represyjnych praktyk PRL. – „Dla Tuska to nic nowego. On po prostu wprowadza wzorce bizantyjskie, a konkretniej – niemiecką kulturę polityczną” – mówi Jaki, przypominając, że w Niemczech media nie pełnią funkcji kontrolnej wobec władzy, lecz są jej podporządkowane.
Szczególnie ostro europoseł ocenił decyzję o odebraniu koncesji stacjom TV Republika i wPolsce24. Jego zdaniem to dowód na próbę tłumienia niezależnych mediów, które mogą być krytyczne wobec obecnej władzy. – „Służby specjalne wchodziły do redakcji, zabierały laptopy dziennikarzom. Przecież Tusk robił dokładnie to samo, kiedy pierwszy raz był premierem” – podkreślił.
W szerszym kontekście Patryk Jaki odnosi się do tożsamości narodowej i wartości, które, jego zdaniem, obecna władza próbuje wymazywać. – „Wielu liderów III RP – co widać we wspomnieniach – obawiało się, że Polacy mogą wrócić mentalnie, tożsamościowo do czasów I Rzeczypospolitej. Tego się najbardziej bali i to zwalczali” – zaznaczył.
Zwraca też uwagę na brak rządowego wsparcia dla rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego. – „Trzaskowski i Platforma wydali więcej na słynny miejski ‘kibel’ niż na obchody tysiąclecia Królestwa Polskiego” – mówił z goryczą Jaki, podkreślając, że społeczne uroczystości odbywają się wyłącznie dzięki publicznym zbiórkom.