„ W chwili śmierci będzie się liczyła tylko miłość.

W chwili śmierci grzesznik najbardziej będzie się obawiał swego braku odpowiedzi na nieskończoną miłość Boga i będzie to opłakiwał.

Wszystkie bogactwa materialne , sława , władza , pozycja społeczna i najróżniejsze sukcesy wraz ze śmiercią pozostaną na tej ziemi.

W chwili śmierci będzie się liczyła tylko miłość.

Kto stanie przed Bogiem bez miłości , będzie musiał ponieść wszystkie konsekwencje swoich grzesznych wyborów i egoistycznego postępowania.

Arogancja zawsze prowadzi do grzechu , a brak przebaczenia i nienawiść prowadzi do potępienia wiecznego.

 Módlmy się więc i nawracajmy.

Otwórzmy dla Chrystusa bramy naszych serc , aby mógł On tam zamieszkać .

Święci są czytelnymi znakami obecności i działania niewidzialnego Boga.

Za ich  pośrednictwem Jezus Chrystus nieustannie dokonuje różnych cudów i znaków , poprzez które wzywa nas do nawrócenia.”  - Orędzie św Charbela.


Jeżeli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie (J 4, 48)



Pan Jezus za pośrednictwem tego świętego dokonał tysięcy cudów, jak podaje portal Adonai -- W sanktuarium św. Charbela w miejscowości Annaya znajduje się obfita dokumentacja o przeszło sześciu tysiącach cudownych uzdrowień. Z pewnością jest to tylko mała część tych cudownych znaków, które się dokonały za wstawiennictwem świętego pustelnika z Libanu. Dziesięć procent z nich dotyczy osób nieochrzczonych, muzułmanów, druzów i wyznawców innych wyznań.| To dane z 2006 roku.

Jak podaje ks Jarosław Cielecki, dyrektor Watykańskiego Serwisu Informacyjnego -- Film „Liban. Ziemia Świętych” przedstawia m.in. postać św. Charbela i św. Rafki - opowiada o nich kardynał Bechara Rai, patriarcha maronicki…
Św. Charbel był pustelnikiem, urodził się w 1828 roku i żył 70 lat. Po śmierci, jego ciało nie uległo rozkładowi i z niego wydobyło się ponad 100 litrów oleju. W 1993 roku Święty przyszedł do sparaliżowanej kobiety Nochad al Hami, którą we śnie zoperował. Na szyi uzdrowionej Libanki pozostały rany po zabiegu, a krwawe blizny są widoczne do dziś. O swoim uzdrowieniu Nochad opowiada w filmie. Obecnie zarejestrowano już ponad 23 tysiące cudów za wstawiennictwem św. Charbela. Co roku do jego grobu w Annaya przybywa ponad 4 milionów pielgrzymów, prosząc i dziękując za otrzymane łaski.|

5 grudnia 1965 r. papież Paweł VI beatyfikował, a 9 października 1977 r. kanonizował o. Charbela Makhloufa. Spośród tysięcy cudownych uzdrowień przypisywanych wstawiennictwu św. Charbela trzy zostały wybrane do zakończenia procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego.

W 1936 r. trzydziestoletnia siostra zakonna Maria Abel Kamari ciężko zachorowała – doznała rozległego owrzodzenia żołądka. Po dwóch operacjach nie było żadnej poprawy – kobieta dalej nie mogła jeść, ponadto nastąpiło u niej odwapnienie kości, straciła zęby, a jej prawa ręka została sparaliżowana. W 1942 r. problemy żołądkowe siostry Marii nasiliły się do tego stopnia, że już nawet nie wstawała z łóżka, gdyż istniało stałe niebezpieczeństwo śmierci. Po przyjęciu sakramentu namaszczenia chorych zakonnica zaczęła gorąco się modlić o powrót do zdrowia za wstawiennictwem św. Charbela. Na jej usilną prośbę 11 lipca 1950 r. zawieziono ją do grobu Świętego Pustelnika. Kiedy s. Maria dotknęła grobu, poczuła w całym swoim ciele jakby elektryczny wstrząs. Otarła wtedy chusteczką tajemniczy płyn, który wypływał z ciała św. Charbela i przenikał przez marmurowy sarkofag. I kiedy potarła mokrą tkaniną chore części ciała, natychmiast wstała o własnych siłach z noszy i zaczęła normalnie chodzić. Widząc to, zgromadzeni ludzie z wielką radością zaczęli krzyczeć, że stał się cud. Od tego momentu kobieta została całkowicie uzdrowiona, co potwierdziły późniejsze szczegółowe badania lekarskie.

Iskander Obeid był kowalem. W 1925 r. podczas pracy w kuźni odłamek metalu poważnie uszkodził jego prawe oko. Dziwnym zbiegiem okoliczności w roku 1937, również w czasie pracy, to samo oko zostało tak mocno zranione, że mężczyzna przestał nim w ogóle widzieć. Lekarze zdecydowali się wówczas na jego usunięcie. Pomimo tego, że Iskander odczuwał nieustanny ból uszkodzonego oka, nie zgodził się, aby je usunięto. W 1950 r. zaczął żarliwie się modlić o uzdrowienie za wstawiennictwem św. Charbela. Pewnej nocy w czasie snu zobaczył Świętego Pustelnika, który prosił go, aby udał się z pielgrzymką do jego grobu w klasztorze Annaya. Iskander zdecydował się tam pojechać 18 października 1950 r. Gdy dotarł na miejsce, ból oka tak bardzo się nasilił, że z tylko z wielkim trudem mógł go znosić. Po spowiedzi i przyjęciu Jezusa w Komunii św. Iskander długo się modlił przy grobie św. Charbela. W nocy przyśnił mu się Święty Pustelnik, który go pobłogosławił. Kiedy rano się obudził, stwierdził ku swojej wielkiej radości, że doskonale widzi na prawe oko, a ból całkowicie ustał. Komisja lekarska potwierdziła fakt całkowitej, cudownej regeneracji uszkodzonego oka Iskandra Obeida.

Mariam Assai Awad, Syryjka mieszkająca w Libanie, dowiedziała się, że jest chora na raka żołądka, gdy nastąpiły już przerzuty na jelita i gardło. Operacje w 1963 i 1965 r. nic nie pomogły. Z medycznego punktu widzenia Mariam nie miała żadnych szans na wyleczenie, została więc wypisana ze szpitala, aby mogła umierać w swoim domu. Chora zaczęła wtedy wzywać pomocy św. Charbela. Pewnej nocy w 1967 r. przed zaśnięciem gorąco pomodliła się za wstawiennictwem św. Charbela o swoje całkowite uzdrowienie. I kiedy obudziła się rano, stwierdziła, że wszystkie symptomy jej choroby zniknęły. Lekarze z miejscowego szpitala przeżyli prawdziwy szok, kiedy zobaczyli Mariam poruszającą się o własnych siłach. Szczegółowe badania potwierdziły, że kobieta została w niewyjaśniony sposób całkowicie uzdrowiona.

Podobnych cudów dokonanych za pośrednictwem św Charbela jest od groma. W internecie znajdziemy ich całą masę, również z opiniami lekarzy, takich jak np sławny libański chirurg - dr Nabił Hokayem.