Jak podaje The Guardian, w trakcie rozmowy telefonicznej z liderami państw UE Donald Trump jasno stwierdził, że zakupy rosyjskich paliw przez Europę są bezpośrednim źródłem finansowania rosyjskiej armii.
– „Europa powinna przestać kupować rosyjską ropę, która finansuje wojnę. W ciągu zaledwie roku Rosja zarobiła 1,1 miliarda euro na sprzedaży paliw do UE” – powiedział przedstawiciel administracji USA, cytowany przez agencję Reuters.
Trump podkreślił również, że jego zdaniem europejskie wsparcie dla Ukrainy nie będzie miało sensu, jeśli równocześnie Unia będzie zasilała Kreml miliardowymi wpływami ze sprzedaży surowców energetycznych.
Prezydent USA zwrócił także uwagę na rolę Chin. – „Kraje UE muszą wywierać większą presję ekonomiczną na Pekin, ponieważ Chiny zapewniają wsparcie finansowe dla rosyjskiej machiny wojennej” – stwierdził Trump.
Analitycy podkreślają, że od początku wojny Pekin zwiększył zakupy rosyjskiej ropy i gazu, zapewniając Moskwie alternatywny rynek zbytu po wprowadzeniu zachodnich sankcji.
W tym samym czasie Rosja i Chiny podpisały memorandum o budowie gazociągu Siła Syberii 2, który ma dostarczać do Chin przez Mongolię nawet 50 miliardów metrów sześciennych gazu rocznie z arktycznych złóż na Jamale.
Prezes Gazpromu Aleksiej Miller ogłosił też wzrost dostaw przez istniejący gazociąg Siła Syberii – z obecnych 38 do 44 miliardów metrów sześciennych rocznie. Wartość inwestycji nowej magistrali szacuje się na 14 miliardów dolarów.
Jak zauważa Reuters, na projekcie zyskają także władze Mongolii, które planują odnogi rurociągu do największych miast kraju, w tym Ułan-Batoru.
Choć Unia Europejska w ostatnich latach znacznie ograniczyła import rosyjskiego gazu – z poziomu 180 miliardów m³ w latach 2018–2019 do poniżej 10 miliardów m³ w okresie styczeń–lipiec 2025 roku – wciąż istnieją luki w embargu energetycznym. Szczególnie dotyczy to ropy transportowanej drogą morską i produktów naftowych, które wciąż trafiają do europejskich rafinerii.
Zdaniem ekspertów, apel Trumpa wpisuje się w jego konsekwentną narrację o konieczności wzmocnienia bezpieczeństwa energetycznego Zachodu i uniezależnienia się od surowców z państw autorytarnych.