Zaledwie kilkadziesiąt godzin po tym, jak premier Finlandii Sanna Marin skrytykowała niemieckiego kanclerza Olafa Scholza, który nie chce pozbawienia Rosjan wiz wjazdowych do strefy Schengen, w sieci pojawiło się nagranie z hucznej imprezy, w której uczestniczyła Marin.

Film podzielił Finów. Części z nich uważa, że zachowanie premier Marin było nieprzystające do sprawowanej funkcji, a część nie dostrzega w sposobie imprezowania przez Marin istotniejszego problemu.

Zwraca się też uwagę, że film z imprezy wypłynął dosłownie dwa dni po tym, jak premier Finlandii zaprezentowała twarde stanowisko w sprawie wiz wjazdowych do strefy Schengen dla obywateli Rosji oraz skrytykowała kanclerza Niemiec Olafa Scholza, który nie widzi potrzeby wprowadzania tego typu restrykcji.

„To nie jest w porządku, że Rosjanie mogą podróżować, przybywać do strefy Schengen i podziwiać atrakcje turystyczne, w tym samym czasie, kiedy Rosja zabija ludzi na Ukrainie”  -przekonywała Sanna Marin.

Teraz jednak fińska premier musi tłumaczyć się ze swego zachowania podczas imprezy, z którego krótkie nagranie trafiło do sieci. Przyznała, że spożywała na niej alkohol.

„Źle się stało, że te nagrania stały się publiczne. Spędziłam wieczór z przyjaciółmi. Imprezowali, tańczyli i śpiewali. Nie spożywałam narkotyków ani niczego poza alkoholem. Robiłam całkowicie legalne rzeczy. Nie widziałam, by inni zażywali narkotyki” – skomentowała Sanna Marin.