Prokuratura Krajowa skierowała dziś do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania wobec posła PiS Marcina Romanowskiego, który ma zostać zatrzymany w ramach śledztwa dot. rzekomych nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków Funduszu Sprawiedliwości. Wedle ustaleń PK, były wiceminister sprawiedliwości ma przebywać na terenie któregoś z państw Unii Europejskiej.

Do sprawy postanowił odnieść się w czasie konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia, który poinformował, że poseł Romanowski ma do 23 grudnia zwolnienie lekarskie. Przekazał, że Sejm będzie wypłacać mu uposażenie do momentu zatrzymania. Przy tej okazji lider Polski 2050 postanowił w żenujący sposób zadrwić z posła Romanowskiego, przypominając nawet o skandalicznych zajściach w Pałacu Prezydenckim, gdzie pod nieobecność głowy państwa weszli funkcjonariusze policji, aby aresztować dwóch parlamentarzystów, którym marszałek „wygasił” mandaty.

- „W głowie mi się to nie chce zmieścić (…) można by uznać, że to jest śmieszne, możemy robić sobie z tego heheszki czy wymieniać mu pensję na forinty, czy może szukać go w Pałacu Prezydenckim, ale to jest tragiczna sytuacja, pokazuje do jakiego momentu doszliśmy w państwie”

- powiedział marszałek.