„Dla Polski to jest wielki sukces i powód do dumy. My tu, oczywiście, nie mamy z czego się cieszyć” – mówił o Bitwie Warszawskiej ambasador Rosji w Polsce Siergiej Andriejew.
Według niego przesadą jest twierdzenie, że gdyby nie Cud Nad Wisłą, Europę czekałaby komunistyczna rewolucja.
„Nawet gdyby Rosja pod Warszawą odniosła zwycięstwo, to nie doprowadziłoby do rewolucji w Europie”
- mówi rosyjski dyplomata w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
Uważa, że nie było kutemu obiektywnych przesłanek, a radziecka Rosja po wojnie domowej nie miała siły na dalsze działania wojenne.
dam/rp.pl,Fronda.pl